Wpis z mikrobloga

@dran2: po to masz dwa przełożenia z przodu zeby nie krzyżować łańcucha, niszczyć go i cały naped a nawet ryzykować jego zerwaniem. Dla mnie jedynym wytłumaczeniem dlaczego ktos krzyżuje tak łańcuch jest albo to ze nie ufa swojej przedniej przerzutce albo jest za leniwy zeby zmieniać przełożenia z przodu
@patrol798: Nie. Dwa przełożenia masz po to aby zmieniać przełożenie jak nazwa wskazuje. Dla mnie jedynym wytłumaczeniem dla którego ktoś się z tym buja są nawyki z 3x9, tam był to problem. 2x10/11 nie jest. Łańcuchy są elastyczniejsze, zębatki są bliżej linii łańcucha i możesz mieć wywalone na przód aż tył się nie skończy a nie pamiętać na którym przełożeniu jesteś, kiedy zmienić przód i skontrować tyłem i o ile żeby
po co ktoś dbający o przekosy miałby porzucać zakres przełożeń 3x10 na rzecz 2x10


@dran2: bo liczba zębatek z tyłu doszła do 10 czy 11 i otrzymujemy większy wybór przełożeń czy np. ze względu na mniejszą wagę, więcej! nie musisz mieszać manetką przedniej przerzutki jak w przypadku 3x10. I powtórzę się - nie krzyżując łańcucha i używając odpowiednich przełożeń oszczędzasz napęd, łańcuch i masz mniejsze ryzyk jego zerwania. Łańcuchy nie są