Wpis z mikrobloga

@robertt1969: No ja to raczej tak żartowałem. Wg mnie zdecydowanie lepiej że wywaliło ścianę a nie uszkodziło dach. Ba, nawet byłbym za tym, aby kotłownia była zbudowana tak, żeby energia wybuchu wyleciała przez ścianę zewnętrzną.
Napewno zła instalacja przecież zagotowaną wodę powinno wyrzucić, u mnie nie raz bulgotało a potem pół piwnicy zalane
@rozbratel: Jest tylko dwa dopuszczalne wykonania instalacji z kotłem na paliwa stałe:
- przynajmniej calowa rura biegnąca bezpośrednio z kotła do naczynia wyrównawczego (np. na strychu), absolutnie bez zaworów czy jakiejkolwiek innej armatury po drodze,
- specjalny kocioł z wężownicą schładzającą i zaworem termostatycznym, który przy wzroście temperatury powyżej dopuszczalnej przegania kocioł zimną wodą z sieci z jej zrzutem do kanalizacji albo na zewnątrz. W instalacji wystarczy wtedy tylko naczynie przeponowe
@booolooo: Podstawa to naczynie. Zawór lepszy niż nic, ale mimo wszystko różna jest jego skuteczność (lubi się sklejać, ma mały wylot jak na ilość pary z kilkudziesięciu litrów gotującej się jednocześnie wody).
Jeśli naczynie zamarza (pewnie jest na strychu), to trzeba je zaizolować - okręcić dookoła wełną. Najlepiej by było, gdyby stało ono np. bezpośrednio na stropie pod którym jest ogrzewane pomieszczenie (żeby rura od kotła była w całości w ogrzewanej
@robertt1969: Tutaj i tak obeszło się bez dużych zniszczeń, u sąsiada mojego znajomego wyrwało dokladnie 1/4 budynku. Po kilkudniowym piciu wrócił do zimnego domu, mocno napalił bo mróz w dzień poniżej -10st. i fizyka przypomniała o sobie.
Ja, żeby nie trzeba było przebijać się z naczyniem wyrównawczym przez dwie kondygnacje zrobiłem dwa obiegi. Jeden otwarty z naczyniem przy piecu i drugi zamknięty dla grzejników. Połączone przez wymiennik.
Może na pierwszy rzut oka koszty wyższe, ale:
1. nie musiałem wyprowadzać całej instalacji wod-kan na strych
2. nie muszę się obawiać, że coś tam zamarznie
3. nie muszę się obawiać, że coś mi zaleje ze strychu
4. w grzejnikach jakaś specjalna
powinno wyrzucić


@Ibisz: zależy od instalacji. Jeśli masz obieg zamknięty - to masz przeponę, która powinna regulować ciśnienie, jeśli woda się zagotuje, przepona może nie dać rady.

przynajmniej calowa rura biegnąca bezpośrednio z kotła do naczynia wyrównawczego (np. na strychu), absolutnie bez zaworów czy jakiejkolwiek innej armatury po drodze,


@michcio: Nie dość, że mam w ten sposób, to jeszcze obok pieca (tak profilaktycznie) założyliśmy zawór bezpieczeństwa 2,5bar. Tak na sytuację,