Aktywne Wpisy
niebieski_kot +137
Czy karteczka "Bardzo proszę o respektowanie ciszy nocnej, przynajmniej w dni robocze" będzie ok jak wrzuce do skrzynki tej durnej cipie co drze #!$%@? od 23
Borg-Net +112
"PODŻEGACZ WOJENNY" to nowa linia ruskiej propagandy. Po wypowiedzi Macrona o wyslaniu wojsk na Ukraine, kazdy kto uwaza to za dobry pomysl jest napiętnowywany tym pejoratywnym okresleniem... kacapy musialy sie niezle zesrac na wiesc, ze kraje NATO aktywnie rozwazaja aktywna obrone na terenie Ukrainy :) Dlatego staraja sie oczernic kazdego kto uwaza, ze lepiej jest sie bronic na terenie Ukrainy niz we wlasnym kraju.
Te ruskie #!$%@? w trollowniach chyba nie znają
Te ruskie #!$%@? w trollowniach chyba nie znają
Pracuję w dziale HR w jednym z największych wrocławskich korpo IT. Oczywiście cały mój dział to kobiety (oprócz mnie) i niestety jak to kobiety, są bardzo, ale to bardzo zawzięte i przy okazji niezbyt pewne siebie, co prowadzi do jednego – zawsze muszą mieć rację (czasami faktycznie mają xD). Jak się okazuje, nie zawsze wychodzi to bokiem.
Dzisiaj przeprowadzaliśmy rozmowy na stanowisko Project Managera do jednego z kluczowych projektów. Fucha dobra i dobrze płatna, stąd na miejscu pojawiło się kilku kocurów. Rozmowa z większością z nich była standardowo miła – my zadawaliśmy im głupie pytania, oni na nie odpowiadali, my wypełnialiśmy swoje tabelki, oni starali się wpasować w nasze schematy. Zresztą wiecie, jak jest.
Jak wspomniałem wyżej, większość z tych gości była bardzo miła. Uśmiech, trochę suchych żartów i obietnica oddzwonienia. Niestety (a może na szczęście) jeden był inny. Taki „chłopek roztropek 2.0”. Wiedzący więcej, czujący więcej. Sarkastyczny i ironiczny. Już przy pierwszych pytaniach zaczynał udowadniać mojej szefowej z HR, że ona na programowaniu zna się gorzej niż na obsłudze #!$%@? swojego męża. Poprawiał ją za każdym razem, udowadniał wyższość jednego języka programowania nad drugim i ogólnie przejawiał postawę nadludzia.
Moja szefowa za każdą jego odzywką była coraz bardziej wkurzona i w końcu postanowiła działać.
Nie wiem czy wiecie, ale ludzie z HR zawsze mają przygotowane różne zestawy pytań, w tym te normalne, mniej normalne i #!$%@?. Pytania typu jakim ptakiem jesteś, czy golisz się maszynką i która inkarnacja buddy odpowiada Twojemu stosunkowi do firmowej drukarki to dla nas też kopalnia beki. Uwierzcie, ludzie z HR aż tak debilni nie są, aby o to pytać na serio xD
A więc moja szefowa, jak się pewnie domyślacie, wyciągnęła w pewnym momencie ten #!$%@? zestaw i heja do ziomeczka z pełną powagą.
- Szanowny Panie. A gdyby miał Pan wybrać przedmiot, jak odpowiada Pańskiej osobie, to co by Pan wybrał? - powiedziała patrząc mu głęboko w oczy.
Gość totalnie zburaczył. Przez jakieś dziesięć sekund nic nie mówił, tylko ciężko sapał. Chyba sam nie wiedział, czy nadal jedzie na tej karuzeli #!$%@? czy dawno #!$%@?ło go już z torów. W końcu, po chwili namysłu, pełnym nienawiści głosem niemalże wykrzyczał.
- Szanowna Pani. Gdybym miał wybierać, to wybrałbym kulki analne, bo muszę wchodzić w dupę takich tępych cip, jak Pani – powiedział zły, w #!$%@? agresywny i wyszedł trzaskając drzwiami.
Chyba do niego nie oddzwonimy xD
#coolstory #humor #heheszki #suchar #pracbaza #praca #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #korposwiat
A, no i tak mi się, to skojarzyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gonzollo: ? czemu? znacie jego wiedzę, jego sposób bycia i jego granice. z niektórymi trzeba popracować trochę, zanim te 3 rzeczy staną się oczywiste, a tu wiesz wszystko zanim go zatrudnisz (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@zolwixx: Chyba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora