Wpis z mikrobloga

@KrylAntarktyczny: Mam i miałem. Niektórzy po prostu mają taką naturę i ze wszystkim latają do szefa. Ale co zrobisz, #!$%@? im po robocie?

Czasem działa otwarta konfrontacja w obecności innych pracowników - wyskakujesz do kogoś z mordą, że jest kapustą i mówisz, że powinien z tym przyjść od razu do ciebie. Drążysz dlaczego tego nie zrobił, nazywasz jego zachowanie dziecinnym i żałosnym. Większość po takim czymś pęka. Potwierdzone info.