Wpis z mikrobloga

Japoński z Wykopem! #japonskizwykopem #japonia

Odcinek 29. Grunt to rodzinka

Stały wstęp:


======

Ważna sprawa, rodzina. Jedna z najważniejszych wartości człowieka, a co dopiero Japończyka. Nie powinno już dziwić, że kiedy podam słowniczek, od razu rzuci się w oczy kilka szczegółów.

Na razie bez filozofii, lecimy listą jak w rozmówkach.

haha - mama, chichi - tata

Młode we wczesnych latach ściągają też na mama i papa. Jak ktoś takie mówienie cytuje, to pisze to katakaną.

sofu - babcia, soba - dziadek

oba - ciocia, oji - wuj. Stryjostwa się nie rozróżnia.

musuko - syn, musume - córka. Jest nawet taki zespół j-popowy モーニング娘 Morning Musume.

Teraz wisienka na torcie, czyli rodzeństwo. Hierarchia społeczna obowiązuje także w kręgu rodzinnym i wiek ma znaczenie.

ane - starsza siostra, ani - starszy brat

imouto - młodsza siostra, otouto - młodszy brat

Nie bez powodu robiłem wstęp i mówiłem o szczegółach. Słówka z powyższej listy przydadzą się nam wtedy, kiedy rozmawiamy z kimś i mówimy o własnej mamie, własnych dzieciach. Inaczej rzecz się ma, gdy zwracamy się bezpośrednio do członków swojej rodziny. Teraz w grę wchodzą lepiej brzmiące tytuły.

okaasan - matka, otousan - ojciec

obaasan - babcia, ojiisan - dziadek

obasan - ciocia, ojisan - wuj. No niestety, diabeł tkwi w szczegółach - tutaj w długości sylaby.

oneesan - siostra, oniisan - brat.

Przy rodzeństwie specjalnie nie podałem, że chodzi o starszych braci i siostry. Myk polega na tym, że ten zestaw nie przewiduje tytułów ani dla młodszego rodzeństwa, ani dla dzieci. Po prostu z naszej perspektywy oni stoją w hierarchii niżej i zwracamy się do nich "normalnie", po imieniu. W zasadzie per "synu", tak na co dzień, to tak sztywno by brzmiało.

Ten drugi zestaw stosujemy także wtedy, kiedy chcemy się wyrazić o rodzinie naszego rozmówcy.

W życiu rodzinnym bardzo ważną sprawą jest, kto jaką roję pełni w domu. Kiedy małżeństwo staje na swoim, trwają sielskie dni, jest fajnie. Wszystko się zmienia, kiedy na domową scenę zmierza dziecko. Kończy się era kochającej się pary, a zaczyna się era mamy i taty. Jeszcze kilka miesięcy przed przyjściem potomka na świat, rodzice mówią o sobie per "mama" i "tata". Dziecko (子殿 kodomo) przejmie wtedy te nazwy i szybko nauczy się, że do ojca mówi się otousan, a do matki okaasan.

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kwestia tego, jakimi słowy wypowiadać się o cudzych rodzicach, dziadkach, dzieciach. Tu już nie ma raczej sensu przytaczać "tabelki". Powiem tylko, że do rodzeństwa i dzieci użyjemy tych słów, co do własnych - koniecznie dodając honoryfikatywne -san - a reszta idzie tak samo z tej drugiej listy.

I chyba udało mi się wyczerpać temat. Dobranoc! :)
dusiciel386 - Japoński z Wykopem! #japonskizwykopem #japonia

**Odcinek 29. Grunt to ...

źródło: comment_44Fu7er9W48ICtLMtH7ixxfHnl2dlzio.jpg

Pobierz