Wpis z mikrobloga

@Filodendron: ale najgorsze jest to ze znajomy czech tak strasznie sie smieje z polakow ze wierza w jakiegos boga a przeciez jest tyle naukowcow i madrych ludzi ktorzy temu zaprzeczaja bla bla bla i takie tam. A potem chodzi do wrozek i raz widzialam, jakas dziwna magie uprawiali. dziwne.
@plkwykop: No ale dla mnie najwieksza tragedia jest wierzyc w energie, ale jak troszke wyzej pisalam o tym znajomym to zasmiejesz sie ze to sa bzdury(ta energia) to zdolny sie obrazic i w ogole ze to jest prawda itd zdolny poklocic sie itd :/ i tak to wyglada z wiekszosca czechow.
@jabadabadupka: jeśli nie trolujesz to jesteś słaba z historii i niedouczona - oni mają kosę z kościołem nie przez wierzenia tylko przez to jak ich #!$%@? niemcy i próbowali ich zasymilować. Nasilenie tego miało w XVII wieku po tym jak przegrali wojny husyckie a władze kościelne podporządkowały się Habsburgom i austriakom. Wcześniej bo w XV wieku powstał husytyzm poprzez który czesi walczyli z kościołęm i dążyli do jego reform. Tak zostali
@Aberworthy: wiem ze mieli tam jakies male zatarcia, dokladnie nie wiem, dzieki ze napisales troszke o tym. Od znajomych wiem ze jeszccze ich dziadkowie byli wierzacy ale tylko w wioskach gdzies praktycznie. Teraz to juz chyba naprawde nikt.
@jabadabadupka: no dokładnie - ale też mi bardziej chodzi o to że tak zostali wychowani. Im nie przetłumaczysz, nie ma sensu - tak samo jak Ty z niego tak on z Ciebie się naśmiewa. Mamy tutaj błędne koło i tyle. Co do zatarć to nie były małe tylko otwarty konflikt zbrojny - z kościołem, rzeszą niemiecką, węgrami i utrakwistami.