Wpis z mikrobloga

#zalesie #patologiazmiasta #wkretak #ankieta
Mam w pracy kolegę, siedzimy w jednym pokoju, ogólnie spoko ziomek, ma jedną wadę - wkrętaki vel śrubokręty, żaden służbowy się nie zostanie, zaś wszyscy wiedzą, że Mariusz jest współczesnym wcieleniem jakiegoś pomniejszego bóstwa chaosu i amba wsuwa wszystko co składa się z rękojeści i grotu.

Jedna osoba spowodowała, że w 200 osobowej firmie panuje fobia śrubokrętowa. Nikt nie pozwoli sobie na luksus posiadania śrubokręta pod ręka, gdyż w niewiarygodny sposób narzędzie to zniknie ożywione tajemną mocą amnezji Mariusza.

Postanowiłem z tym walczyć - jako że potrzebuje tego ustrojstwa raz na ruski rok, to zakupiłem komplet wkrętaków z #biedronka (bo #zaswoje) , położyłem w pokoju i rzuciłem klątwę #sebix 'a "jeśli jeden śrubokręt zginie, to #!$%@? ci".

O dziwo klątwa podziała i Mariusz się stał się strażnikiem wkrętaków broniąc ich przed niewołanym dostępem.

Dziś stało się coś co mnie zatkało, do pokoju wpadł Jarek - konserwator - czyli złota raczka właściciel setki narzędzi i maszyn: "Hi @tomluq, pożycz śrubokręty" rzekł, zabrał zestaw i uciekł.

W związku z atakiem na moją własność mam do was bracia i siostry pytanie co zrobić:

Prawidłowa reakcja na przywłaszczenie śrubokrętów to:

  • Słowo się rzekło, kobyła u płotu, spuścić łomot Mariuszowi. 22.6% (12)
  • Odszukać Jarka, wyjasnić zasady i spuścić łomot. 77.4% (41)

Oddanych głosów: 53

  • 1
  • Odpowiedz
@tomluq: przypomnial mi sie taki kawal:

W pewnej wsi mieszkał sobie jurny młynarz który ruchał wszystkie panny. Lecz pewnego razu zrobił to z córką sołtysa. Sołtysa to nie ucieszyło i strasznie się #!$%@?ł. Zwołał zebranie aby zaradzić jakoś temu problemowi z młynarzem. Na sali cisza, nagle zgłasza się kowal, silny ale prosty człowiek, i mówi:
- Może mu po prostu #!$%@??
Na to sołtys:
- Nie możemy bo to JEDYNY młynarz
  • Odpowiedz