Wpis z mikrobloga

Mirabelki oraz Mirki... W nawiązaniu do tematu http://www.wykop.pl/link/3360125/nowy-projekt-polskiej-ustawy-aborcyjnej-wywolal-burze-na-reddicie/ proponuję zastanowić się nad może nieco starym, ale wcale nie tak popularnym eksperymentem myślowym. Oto on:

Budzisz się rano i stwierdzasz, że leżysz w łóżku, odwrócony plecami do pleców pewnego nieprzytomnego skrzypka. Sławnego nieprzytomnego skrzypka. Stwierdzono, że cierpi on na fatalną chorobę nerek, a członkowie Towarzystwa Miłośników Muzyki zebrali wszystkie dostępne wyniki badań medycznych i ustalili, że jedynie ty masz grupę krwi potrzebną, aby mu pomóc. Uprowadzili cię zatem i wczoraj wieczorem układ krążenia skrzypka połączono z twoim, tak iż twoje nerki mogą teraz służyć do oczyszczania z trujących substancji zarówno jego krwi, jak twojej własnej. I oto dyrektor szpitala mówi ci: „Cóż, jest nam bardzo przykro, że członkowie Towarzystwa Miłośników Muzyki tak z Panem postąpili – nigdy byśmy na to nie pozwolili, gdybyśmy wiedzieli. Mimo to, tak się już stało, i skrzypek jest teraz z Panem połączony. Odłączenie Pana równałoby się jego zabiciu. Proszę się jednak nie martwić, to tylko dziewięć miesięcy. Do tego czasu skrzypek wyzdrowieje i będzie go można bezpiecznie od Pana odłączyć”. Czy masz moralny obowiązek zgodzić się na tę sytuację?


A jeśliby powyższego było mało, niżej jeszcze jeden fragment:


No i jak? Co o tym myślicie? Czy ten eksperyment coś zmienia czy też nie? Czy jest trafny, czy też może „jak kulą w płot”? Co o nim sądzicie, jakie są Wasze przemyślenia?

Dla zainteresowanych: fragmenty pochodzą z art. „Obrona aborcji” Judith Jarvis Thopmpson. Cały artykuł można znaleźć w Antologii bioetyki, tom II – Początki ludzkiego życia.

#filozofia #bioetyka #etyka #aborcja #rozowepaski #niebieskiepaski
mala_rybka - Mirabelki oraz Mirki... W nawiązaniu do tematu http://www.wykop.pl/link/...

źródło: comment_HWL76vEhJKcx4eyylDJpWi9mS9vhKyHi.jpg

Pobierz
  • 21
@mala_rybka co do tego eksperymentu, to sytuacja jest nieco inna, jesli napadli mnie na ulicy, uspili i polaczyli mnie z tym skrzypkiem bez mojej wiedzy. Bo jesli jednak bylo tak, ze umowilem sie z nimi na spotkanie swiadomie, wiedzac, ze tylko ja go moge uratowac, a oni zrobia wszystko, aby go ratowac, to zmienia zasadniczo cala sprawe.
@DynPydro: chodzi tu o odtworzenie dwóch warunków: po pierwsze elementu zaskoczenia. Tego, że człowiek zostaje postawiony przed faktem dokonanym. W tym sensie zachodzi też analogia (choć słabsza) wobec sytuacji w której np. zawodzi antykoncepcja. Po drugie chodzi o fizyczne niedogodności (których ciąża też może być przyczyną). Faktycznie najbardziej pasuje to do sytuacji ciąży pochodzącej z przestępstwa.

@rybitwa_: wydaje mi się, że najważniejsze pytanie postawione w eksperymencie to pytanie o to,
@NitrousOxide: to nie ulega wątpliwości, ale w sumie ze świecą szukać osób, które traktowałyby aborcję jak metodę antykoncepcji. Są natomiast przypadki ciąży ze zgwałcenia, ciąży pomimo stosowania antykoncepcji, ciąży u bardzo młodych dzieci, osób intelektualnie upośledzonych lub chorych psychicznie. Wydaje mi się, że dyskusje o zasadności aborcji powinny być prowadzone raczej w takich przypadkach.
@NitrousOxide: pewnie tak jest. Tylko że cały ten eksperyment myślowy ma raczej (tak sądzę) pomóc odpowiedzieć na pytanie o to, czy w pewnych okolicznościach (stąd porwanie - postawienie przed faktem dokonanym bez angażowania woli osoby podłączanej do skrzypka) aborcja jest dopuszczalna, a nie na takie, czy aborcja jest dopuszczalna zawsze. Dylemat aborcja vs. samostanowienie jest raczej przedstawiany jako konieczność wyboru mniejszego zła, nie masz takiego wrażenia?
@wykopowiczka69: tak to już jest z eksperymentami myślowymi, że nie należy brać ich nazbyt dosłownie ( ͡º ͜ʖ͡º).

@Jan0l: jest sporo takich osób - projekt ustawy antyaborcyjnej na to wskazuje. Poza tym moim zdaniem ten eksperyment to analogia również wobec innych sytuacji (np. ciąża u dziecka, ciąża pomimo antykoncepcji), choć nieco mniej oczywista.
@Jan0l: Właśnie niestety bardzo dużo osób to neguje, powołując się na jakże logiczny argument pt. "A co jest dziecko winne, że jego ojciec to gwałciciel". Ten tok myślenia całkowicie odrzuca kwestię prawa człowieka do samostanowienia o własnym ciele i sprowadza rolę kobiety do inkubatora. Jednocześnie bagatelizują wszelkie niedogodności i cierpienia (fizyczne i psychiczne) związane z noszeniem niechcianej ciąży. Dlatego potrzebny jest bardzo zdecydowany sprzeciw dla takiego postulatu, bo zakłada on faszystowskie
@mala_rybka: No niestety błędy w tłumaczeniu zdarzają się nawet w takich książkach. Słowo "fatal" bardzo często jest tłumaczone jako "fatalny", co jest jednym ze znaczeń tego słowa, ale drugim znaczeniem jest "śmiertelny" i w tym przykładzie tylko takie znaczenie pasuje, bo cały problem jest w tym, że skrzypek bez pomocy umrze. Czyli jego choroba jest śmiertelna.