Wpis z mikrobloga

Z takich życiowych osiągnięć to jak byłem w liceum obiecałem sobie z kumplami, że kiedyś wyruszymy w rejs na inny kontynent. Założyliśmy się, że jak uda nam się to zrobić do wieku 25 lat to wytatuujemy sobie na ciele boga mórz i oceanów Posejdona. No i od 4 lat widnieje taki o to posąg na moim przedramieniu. #chwalesie #oswiadczenie #tatuazboners #tatuaze #podroze #podrozujzwykopem
Cuntenti - Z takich życiowych osiągnięć to jak byłem w liceum obiecałem sobie z kumpl...

źródło: comment_FooRS1EYkn6tiHCFJYCqWGaZWTX1HAFR.jpg

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
@Marcinowy: mieliśmy postój na Teneryfie i Wyspach zielonego przylądka, później kilka dni balangi w samej Brazylii, ogólnie cały rejs trwał 35 dni razem z powrotem.
  • Odpowiedz
Wiz żadnych, kolega jest zapalonym żeglarzem, więc ma wszelkie pozwolenia, jacht wynajął po jakiejś taniości bo już wielokrotnie w tamtych rejonach (Madery) pływał. Najdroższe było opłacenie portów Razem z całym wystawnym życiem (polecam imprezy w Brazylii) zamknęliśmy się chyba w 6000 zł za osobę. Mówię chyba bo pare lat temu to było.
  • Odpowiedz
@AgentGecko: czy ja wiem, 14 dniowe w czasy w Brazylii to 6000 zł a pamiętaj, że my nie płaciliśmy za bilety lotnicze i hotele a w restauracji byliśmy kilka razy, po za tym jedliśmy nasz prowiant na łodzi.
  • Odpowiedz