Wpis z mikrobloga

Jejku, pierwszy raz odkąd zaczęłam jazdę konną, mogłam sama nim pokierować. (ʘʘ) Do tej pory jeździłam pod ścisłym okiem instruktora. A konie mają w zwyczaju sprawdzać na ile mogą sobie pozwolić. W pewnym momencie kobyła stanęła na środku i ani ruszy, myślałam, że będę na niej siedzieć do końca życia. :P Ale w końcu rozkminiłam, że samo ciągnięcie wodzy nic nie da i trzeba ją pchnąć w bok łydkami. Boję się, co to będzie gdy dojdzie do galopu, jak nic zlecę na dupę. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Niemniej polecam każdemu spróbować tego sportu!
#konie #jazdakonna #oswiadczenie #gownowpis
  • 63
  • Odpowiedz
@Precypitat: Gorzej jak zdarza się tak, że spadając zaplątujesz się w te wszystkie sznurki,paski,uprzęże a koń Cię ciągnie za sobą. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka.
Niee, Hilaria jest grzecznym koniem, idealnym dla początkujących. :) Chociaż raz się potknęła w kłusie i się najadłam strachu.
  • Odpowiedz
@sehuniasta: raczej się nie zaplączesz, grunt żeby siodło było sprawne i np. wypuściło puślisko wraz z jeźdźcem ;) poza tym to też dobra przestroga by stopy trzymać we właściwym miejscu. A jak zaplączesz się w wodze (mało prawdopodobne), to przynajmniej pociągniesz za wędzidło - może to wstrzyma konia ;)
  • Odpowiedz
@sehuniasta: wodze z poczatku prosze szanowac i delikatnie traktowac :( pamietaj ze kon ma wedzidlo w pysku tak samo delikatnym jak nasze usta. I juz w ogole nie dopuszczalne jest lapanie rownowagi na wodzach, to normalnie tortury dla konskiego podniebienia, a wiekszosc swiezakiw tak robi (a instruktorzy nie zwracaja na to uwagi).
Sygnaly wodzami to ~30% kontaktu z koniem, pracuj glownie dosiadem i lydkami.
Poczytaj sobie tutaj jak to powinno wygladac
  • Odpowiedz
@sehuniasta: Wszystkiego da się wyuczyć :) Albo robi się taki trick, że zakłada tarczę od strzelań na 50 metrów na piętnasty metr i klient zadowolony, że trafił z broni krótkiej w 6-8 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Rolkam: Nie, nie robię mu krzywdy broń boże! Instruktorów mam bardzo dobrych,prędzej sama sobie zrobię krzywdę :P Jak wyżej napisałam, obchodzę się z nim jak z jajkiem. Ale dziękuję za rady a blog się przyda, nie pomyślałam o tym, żeby coś poczytać. W sumie to moja mama mnie zaciągnęła bo ona zawsze o tym marzyła, ale kto wie, może i mi się spodoba na dłuższą metę. ^^
  • Odpowiedz
@Precypitat: eeehhh szkoda, ze konie to taka droga zabawa( ͡° ʖ̯ ͡°) cierpie niemilosiernie od dwoch lat, ze nie mam jakiejs kasy na dzierzawe czy cus...a tu jeszcze 3lata studiowania przede mna
@sevenofnine: w hobbystycznych tagach trzeba uwazac( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz