Wpis z mikrobloga

Ej no się nie śmiej, wg mnie pasty pełnią tę samą funkcję co kiedyś przekazy ustne w prehistorii, baśnie i podania ludowe czy pieśni trubadurów o miłości (...)


@panna_aparatka: trafiłem kiedyś na wykopie na komentarz, który porównywał "pasty" z jakimś gatunkiem literackim będącym w użyciu ileś tam lat temu (średniowiecze czy coś, nie pamiętam).
Ten gatunek utworów, który tam był opisywany miał swoją konkretną nazwę i pamiętam, że cechy opisywane przez
  • Odpowiedz
@yourij: Jak zaraz będę miała zajęcia z średniowiecza, to się spytam o ten rodzaj, ale pasty faktycznie epokowo najbardziej pasują do średniowiecza; w pewnym sensie internet jest nowym wynalazkiem i w ciągu kilkudziesięciu lat narodzą się nowe formy pisania. Zatoczyliśmy koło i jednak powracamy do pewnych form wyrażania...
  • Odpowiedz
@panna_aparatka: podpytaj... ja nie mam pojęcia czy to faktycznie było średniowiecze, chodziło mi o to, że to dość dawno mogło być. Ale jeśli spróbujesz wyciągnąć "właściwości" pasty, jej budowę itp. to może to naprowadzi prowadzącego na trop.
Głowy nie dam, ale coś mi po głowie się pląta, że to był jakiś gatunek popularny raczej wśród niższych warstw społecznych... i mógł być w przekazie słownym.
Wołaj jak się dowiedz czegoś :)
  • Odpowiedz
@yourij: Ok, udało mi się dotrzeć, przeglądam teraz słownik Michałowskiej.

Może chodzić o facecję, która potem przeobraziła się w facecję sowizdrzalska
FACECJA, krótkie opowiadanie komiczne prozą; nazwa używana była w różnych okresach wymiennie z —» anegdotą, krotochwilą, humoreską, dykteryjką czy lud. gadką. Spotykana już w średniowieczu, w kronikach, kazaniach (—» przykład), występująca wreszcie w nowelistyce, rozkwitła w poł. XV w

termin ten określa pewien typ literatury polskiej z końca XVI i
  • Odpowiedz