Wpis z mikrobloga

[45/66] #66przygod

było to jedno z tych nudnych popołudni, kiedy to nie mieliśmy do roboty dosłownie niczego. Siedzieliśmy na schodkach obok bloku Spermy, prowadzących na mały parking, skąd właśnie szła ku nam jedna z jego sąsiadek - rówieśniczka Emila, Kasia.

- Cześć, chłopaki.

Przywitaliśmy się wszyscy. Byłem tam ja, Młody, Sperma, Algier i Emil.

- Co słychać? - Zapytała Kasia. Z jakiegoś powodu, niektóre z obecnych osób, miały o tej dziewczynie negatywne zdanie - w tym Algier.

- Gówno.

Kasia stanęła jak wryta. Spojrzeliśmy na kolegę z pewnym zniesmaczeniem.

- Słucham?

- Gówno. Umyj dupę, bo #!$%@? xD Młody wkroczył do akcji:

- Algier, #!$%@?, uspokój się! Co ty #!$%@??

- Młody, wyluzuj. Kasia to lubi xD - Tutaj chłopak puścił oko do stojącej naprzeciw niego, oniemiałej dziewczyny. - Zobaczycie, jeszcze kiedyś zostanie #!$%@?ą.


Kasia pożegnała się z nami (ale nie z Algierem), po czym poszła do domu. Emil i Sperma śmiali się wniebogłosy, ja i Młody byliśmy raczej w szoku.
Ciszę przerwał wreszcie sam Algier, bohater dnia.

- No dajcie spokój. #!$%@?, mówię wam, ona zostanie #!$%@?ą. To urodzona dziwka!

- Algier, stary, zmień dilera albo bierz połowę. - Rzucił Emil między kolejnymi salwami śmiechu.

- Jeszcze zobaczycie, wszyscy. Ona będzie puszczalską szmatą - ja wam to mówię! Ktoś chce się założyć?

- Dawaj, ja się z chęcią założę. - Powiedział Sperma, który mieszkał piętro nad Kasią i znał ją z nas wszystkich najlepiej.

- O co?

- A o kratę Kenigerów.

Przeciąłem ich uścisk dłoni - zakład został zawarty.

Jakieś więc było moje zdziwienie, gdy kilka lat później, spotkaliśmy grupą Kasię, która zmieniła się nie do poznania.
Miała na sobie miniówkę i szpilki, wyprostowane i przefarbowane na blond włosy, kolczyk w języku i pępku (koniecznie odsłoniętym) i tatuaż na dolnej części pleców (wieśniacki tribal).

Algier nie zapomniał o długu Spermy - ale ten, jak zawsze w takich wypadkach, wykręcał się do oporu (nigdy też kraty Kenigerów Algierowi nie dał).

Co do Kasi, to jeśli chcecie poznać jej historię, to zgodnie z przewidywaniami Algiera, została "puszczalską szmatą".
Żeby było zabawniej, na jednym z Sylwestrów, przespali się ze sobą po pijanemu - według relacji Algiera, wziął ją od tyłu.
Dziewczyna wyjechała po maturze - do tej pory widziałem ją może ze dwa-trzy razy.

#pasta
  • 1