Aktywne Wpisy
-pafel +208
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.7% (350)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.7% (160)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 11.6% (67)
Rozumiała, że celem gry jest pozyskiwanie. Gromadziła wszytko co mogła i w końcu stawała się mistrzem planszy.Zawsze wtedy powtarzała mi to samo. Patrząc na mnie, mówiła: Kiedyś nauczysz się w to grać.
Pewnego lata grałem w Monopoly całymi dniami i w końcu nauczyłem się grać. Zrozumiałem, że jedynym sposobem na wygraną jest całkowite oddanie się pozyskiwaniu. Zrozumiałem, że to pieniądze i dobytek pozwalają trzymać rękę na pulsie gry.I przed końcem tamtego lata stałem się bardziej bezwzględny niż moja babcia. Byłem gotów naginać zasady, żeby tylko zwyciężyć w tej grze...
Jesienią zasiadłem z babcią do gry. Zabrałem wszystko, co miała. Obserwowałem, jak oddaje ostatniego dolara i kończy grę całkowicie pokonana.
I wtedy nauczyła mnie jeszcze jednego. Powiedziała:
A teraz to wszystko wraca do pudełka.
Wszystkie te domy i hotele.
Wszystkie linie kolejowe i przedsiębiorstwa publiczne...
Wszystkie nieruchomości i wszystkie te wspaniałe pieniądze...
teraz to wszystko wraca do pudełka.
Nic z tego nie było naprawdę Twoje. Zapaliłeś się do tego wszystkiego na chwilę. Ale to istniało już na długo przed tym jak zasiadłeś do gry. I będzie tutaj kiedy Ciebie już nie będzie
- gracze przychodzą i odchodzą,
domy i samochody...
tytuły i ubrania...
nawet Twoje ciało.
Bo tak naprawdę wszystko co zdobędziemy, skonsumujemy i zgromadzimy ponownie wróci "do pudełka", a nam nie zostanie nic.
Więc powinieneś zapytać samego siebie
kiedy w końcu awansujesz na szczyt,
kiedy dokonasz najlepszego zakupu,
kiedy kupisz najwspanialszy dom,
kiedy zabezpieczysz się finansowo i wespniesz się drabiną sukcesu do najwyższego jej szczebla
i gdy już opadną emocje a opadną na pewno... co wtedy?
Jak długo musisz podążać tą drogą nim zobaczysz dokąd prowadzi.
Bez wątpienia rozumiesz, że nigdy nie będziesz miał dość.
Więc powinieneś zadać sobie pytanie.
Co się naprawdę liczy ?
to oczywiście #pasta a'la #paulocoelho, ale babcie są mądrę i spoko i pozdrawiam serdecznie swoje !
#babcia #pokazbabcie #pokazmorde