Wpis z mikrobloga

[56/66] #66przygod

Umiejętność czytania i pisania nie jest w Polsce tak popularna, jak mogłoby się wydawać.

Wiele młodych osób ma problemy z rozumieniem tekstu z powodu zaniedbania rodziców w młodości (tu się kłania pomoc w kilku pierwszych klasach podstawówki) i/lub wrodzonej głupoty (argumentowanej w dzisiejszych czasach wyimaginowanymi chorobami - jak dysgrafia czy dysleksja).

W moim otoczeniu, sporo osób miało problemy z czytaniem i pisaniem - a przodowali w tym Antek, Sperma i Młody.

Ten pierwszy argumentował braki fundamentalnych umiejętności dysleksją, drugi nie przeczytał w życiu ani jednej książki, a trzeci po prostu nie przykładał się na polskim (ani trochę).

I właśnie na jednej z lekcji języka polskiego w gimnazjum, nasza wychowawczyni postanowiła przerobić Bogurodzicę, zaczynając od wspólnego odczytu.
Młody i Sperma, jak zawsze rozmawiający w ostatniej ławce, zostali wywołani do lektury.

- Pani, ja nie umiem! - Prawie krzyknął Sperma.

- Spróbuj, Patryku. Kto to widział, żeby chłopak w twoim wieku nie umiał przeczytać paru linijek… - Odpowiedziała spokojnie nauczycielka.

- No dawaj Sperma, nie bądź taki spięty xD - Zażartował Młody.


Sperma wyprostował się i omiótł wzrokiem klasę - większość uczniów wpatrywała się w niego, w dużej mierze z szerokimi uśmiechami na twarzach.

- Bogu… Rodzica… Dziewc… Dziewica… - Z pierwszych ławek, zapełnionych przez największych lizusów i kujonów, dało się słyszeć stłumione chichoty.

- Bogiem… Sławna…

- Sławiena. - Poprawiła Spermę wychowawczyni.

- Maryja. U twego syna… G… Go…

- #!$%@? xD - Dokończył po swojemu Młody. Klasa wybuchnęła śmiechem.

- Matka… Zwalona… - Kolejna fala śmiechu. Nawet nauczycielka wydawała się rozbawiona.

- Maryja. - Sperma dokończył wers, ociekając potem.

- Zejszczy si… Nam… Spuści się… Kyr… Kuri…

- Kyrie eleison. - Dokończyła wreszcie nauczycielka. Niech będzie, Patryk…


Dzięki recytacji Spermy, większość chłopaków z klasy zapamiętała sporą część Bogurodzicy - choć w niego odmiennej od oryginału formie.
Nowa wersja została kilkukrotnie spisana w "zeszytach do wszystkiego".

"Bogurodzica, dziewica, bogiem sławiena Maryja, u twego syna #!$%@?, matko zwalona, Maryja. Zejszczy się, spuści się."

Sperma, z początku zażenowany swoimi umiejętnościami, próbował odciągnąć od własnej osoby naszą uwagę.
Udało się to dopiero w momencie, gdy przypadkiem znaleźliśmy w plecaku Antka książki dla dyslektyków, pełne kolorowanek i obrazków.
Ale i tak, po tygodniu, wszystko wróciło do normy - mniej więcej. Mieliśmy ubaw z ich obu.

#pasta