Wpis z mikrobloga

Ojezu jak zgniłem.

Dzisiaj moi starzy wezwali do domju brata, który robi "kariere" w big4. Brateł przyjechał swoim SUVem Volvo i wlazł do domu. W domu siedzieli starzy, siostra, jej Seba i ich guwniak. Siostra płacz no i brat pyta po #!$%@? go w tygodniu ściągają do domu. Stary Janusz zaczyna opowieść, żę młody guwniak jest prawie ślepy i trzeba operacje a NFZ nie pokryje w terminie i za oko trzeba 16,5k
@Jabud: dobre. Brat zachował się bardzo dobrze.

Jak się rodzina dowie, że masz pieniądze, nie koniecznie ta najbliższa, (nie mówię to o rodzicach i dziadkach), to o ja o kur.... Od razu zaczyna się ocenianie : tyle zarabia a jeździ tylko takim autem, tyle kasy a takie prezenty słabe, a wiesz pożyczyłbyś kasę bo my rozkręcamy biznes(który jest skazany na porażkę) itp.