Wpis z mikrobloga

@bart13: @wajking: zależy - jeśli nie macie wkłądu własnego to mozecie korzystać z agencji do Niemiec, Holandii, Belgii.

Ogólnie w całej europie zachodniej zarobicie podobnie, są jednak pewne różnice.

Problemem emigracji za pracą tych krajów (a głównie agencji) jest to, że często nie wymagają nawet języka Angielskiego i do pracy fizycznej biorą każdego - dosłownie każdego. Niestety, przez to większość (ale na szczeście nie wszyscy) to patologia - więc jeśli
@bart13: Nie znam się za bardzo, ale mój kumpel po maturze pojechał pracować do Anglii (sprzątał akademiki przez wakacje) przez jakąś agencję. Na grupie na facebook'u chyba to ogarnął. Mogę zapytać o szczegóły jak Ci bardzo zależy.
@bart13: zależy, formalności tak naprawdę nie ma - jedynych papierków jakich potrzebujesz to te z podobizną królowej Elżbiety II..

Ogólnie jak kupisz bilet koło miesiąca wczesniej bo tak ceny będą niższe to możesz planować - u mnie zwykle 2-4 tygodnie wcześniej wystarczą, ale w razie "emergency" (które w okresie wakacyjnym mam niemal ciągle) to mogę i z dnia na dzień jakieś zakwaterowanie ogarnąć.

Z pracą nie ma problemów przez większość roku,
@bart13: Honderdland 1, 2676 LS Maasdijk, Holandia Hotel Westland
Co do holandii, to jeśli jakaś agencja zechce Cię wysłać w te miejsce odmów i szukaj innej agencji. No chyba że jara Cię mieszkanie w hotelu pełnym ćpunów i patologi. Wtedy będzie to idealne dla Ciebie miejsce.