[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
;tldr Jestem kompletnie uzależniony od internetu.

Z racji tego, że mam bordo, piszę jako anonimowy przegryw.
Mój problem rozwala mi całkowicie życie i od bardzo dawna nie potrafię sobie z nim poradzić.
Typowy dzień wygląda tak:
8-16 praca przed komputerem, programista 15k
16:30-24 pierwsze co robię po przyjściu z pracy to włączam komputer i siedzę na necie do momentu pójścia spać
Ostatnim czasem absurd mojego życia zaczął mnie przerażać, nie mam nawet ochoty pograć na konsoli, czy obejrzeć jakiś film,
bo muszę siedzieć na #!$%@? internecie.
Nie mam żadnych przyjaciół, od czasu studiów nie spotkałem się z nikim od jakiś 2 lat, mieszkam sam w wynajmowanym mieszkaniu. Nie mam dziewczyny,
nie mam nawet internetowych znajomych, generalnie piszę to w tak zwyczajny sposób, ale skala tego przegrywu jest niewyobrażalna.
Nie mam depresji i problemów psychicznych, nie mam smutku z powodu braku znajomości, po prostu irytuje mnie to pieprzone uzależnienie od komputera.
Mam społeczną fobię, nienawidzę wychodzić do nowych miejsc, źle się czuję nawet na przystanku pełnym ludzi, ale w sumie nie denerwuje mnie to, chciałem opisać jak mniej więcej wyglądają moje stosunki z światem zewnętrznym. Prawdopodobnie jestem socjopatą. Jeśli chodzi o rodzinę czasem, może raz 2-3 razy w miesiącu odwiedzę, jednak moja mama i tata nie potrafią ze mną rozmawiać, w sumie nigdy nie rozmawialiśmy, sukcesem jest wymiana zdań obejmująca 5 min, generalnie jak do nich przyjadę, pogadam chwilę i później odpalam kompa który przywiozę w plecaku.

Piję sporo alkoholu, jestem kompletnie zafascynowany światem muzyki mam w swojej kolekcji ponad tysiąc albumów, oglądam nałogowo masę filmów, jedyny pozytyw widzę w swoim życiu to fakt, że nie biorę narkotyków. Chciałbym poznać nowych ludzi, ale wiem, że w obecnym stanie to jest niemożliwe, sam tego nigdy nie dokonam, a to prowadzi to paradoksu.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[paramedic44]

@AnonimoweMirkoWyznania idź do psychiatry albo psychologa

[J.....c]

@AnonimoweMirkoWyznania: zacznij brac narkotyki, zacznij od amfetaminy, twoje zycie zmieni sie diametralnie

[kupidyn_ciemnooki]

@AnonimoweMirkoWyznania: uzależnienie uzależnieniem, ale od całodniowego siedzenia i braku ruchu zdrowie szybko się posypie.

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: Brałem już amfetaminę spoko działa, ale w sumie codziennie to bez sensu, marihuany nie lubię i generalnie palenia papierosów.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling

[nimithril]

@AnonimoweMirkoWyznania: wpadaj do Bydgoszczy na kawę :)

[NienawidzeWymyslacNickow]

@AnonimoweMirkoWyznania: Na twoim miejscu spróbowałbym wyjechać na miesiąc do Ameryki Południowej, internetu tam nie będzie łatwo zaświadczyć a poznasz całkiem inne życie

[rybiksystemowy]

@AnonimoweMirkoWyznania: plusik za jima jarmuscha

[dzondzons]

@NienawidzeWymyslacNickow: skad ten pomysl ?

[NienawidzeWymyslacNickow]

@dzondzons: Ameryka Południowa od zawsze kojarzy mi się wolnością i poznawaniem życia na nowo, dlatego myślę że jeśli zobaczy inną perspektywę otworzą się przed nim nowe możliwości których wcześniej nie widział.

[Kocia_Ksiezniczka]

@AnonimoweMirkoWyznania: "nie mam problemów psychicznych (...) mam fobię społeczną" iks de

[Marcinowy]

@NienawidzeWymyslacNickow Internet bezproblemowo jest dostepny w Ameryce Poludniowej, ba nawet jest LTE to samo w Afryce. Nie ma kraju bez internetu ;-)

[NienawidzeWymyslacNickow]

@Marcinowy Drogo wychodzi korzystanie z internetu sieci komórkowych?

[Marcinowy]

@NienawidzeWymyslacNickow: Tanio jest, zależy jaki kraj konkretnie.

[dzondzons]

@NienawidzeWymyslacNickow: dobrze ci sie kojarzy, chodzilo mi raczej o dostep do internetu. Od roku nie mialem klopotu zeby gdziekolwiek zlapac internetu, na najgorszych brazylijskich wiochach mi sie to udawalo, a dodaje ten komentarz korzystajac z brazylijskiego wifi siedzac w jednej z gorszych dzielnic sporego miasta ameryki lacinskiej ;)

[NienawidzeWymyslacNickow]

@dzondzons Uważasz że warto wyjechać tam na jakiś czas?

[dzondzons]

@NienawidzeWymyslacNickow: zalezy czego oczekujesz od zycia, ja wyjechalem na probe i juz wiem, ze do polski na stale nie wroce ;)

[Marcinowy]

@dzondzons: Jak długo mieszkasz w Brazylii? ;)

[dzondzons]

@Marcinowy: jakos ponad rok, jak teraz licze w pamieci to okolo poltora roku z jedna 2 miesieczna przerwa w polsce

[Marcinowy]

@dzondzons Jakie miasto? Przed przyjazdem znales jezyk Portugalski? ;)