Aktywne Wpisy
Mr_Kicius +1269
Długopis podpisał, Co za masakra.... Do ostatniej chwili łudziłem się, że pajac to wyśle do "Trybunału", a tamci wsadzą to do zamrażarki. Ale nie.
No i retoryka oczywiście pod Zachód - to będzie walka z rosyjskimi wpływami, etc. etc. Długopis może zapomnieć chyba o wszelkiej karierze za granicą, jak tylko Pisiory zaczną polowanie na demokratyczną opozycję, na dziennikarzy, profesorów, itd. Każdy może być agentem, prawda?
1. Komisja, od której decyzji nie ma
No i retoryka oczywiście pod Zachód - to będzie walka z rosyjskimi wpływami, etc. etc. Długopis może zapomnieć chyba o wszelkiej karierze za granicą, jak tylko Pisiory zaczną polowanie na demokratyczną opozycję, na dziennikarzy, profesorów, itd. Każdy może być agentem, prawda?
1. Komisja, od której decyzji nie ma
Norbercikk +490
Apeluje.
4 czerwca, to NIE JEST marsz PO.
W momencie jakim się znajdujemy aktualnie jest to marsz o wolność.
Ten marsz ma pokazać, wesprzeć nas wszystkich, ma pokazać niezdecydowanym, którzy myślą ‚a i tak nic nie zmienię’. Że jest mnóstwo ludzi, którzy chcą NORMALNOŚCI, a nie szczujni TVPis
Ja będę na marszu, pojawię się tam po to, aby chociaż jedna osoba widząc później na nagraniach pełno osób w Warszawie pomyślała sobie, że
4 czerwca, to NIE JEST marsz PO.
W momencie jakim się znajdujemy aktualnie jest to marsz o wolność.
Ten marsz ma pokazać, wesprzeć nas wszystkich, ma pokazać niezdecydowanym, którzy myślą ‚a i tak nic nie zmienię’. Że jest mnóstwo ludzi, którzy chcą NORMALNOŚCI, a nie szczujni TVPis
Ja będę na marszu, pojawię się tam po to, aby chociaż jedna osoba widząc później na nagraniach pełno osób w Warszawie pomyślała sobie, że
#polska #wosp
Lepsze to, niż komornik miałby zabrać ten sprzęt za długi szpitala
@Gneras
komornik to jedno, ale chyba żyjemy w polsce na tyle długo, żeby wiedzieć, że jak coś trafia w ręce 'publiczne', to staje się niczyje i zaczyna znikać w niewyjaśnionych okolicznościach
Za dwa
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
"Zastrzeżenia budziły, w świetle późniejszego zachowania Jerzego Owsiaka jako prezesa fundacji i spółki ,,Złoty Melon”, deklaracje o woli udostępnienia sądowi wszelkiej żądanej przez sąd dokumentacji tych podmiotów (w zakresie punktu I zarządzeń z kart 769 i 770). Jest to szczególnie zadziwiające, gdy spojrzy się na oświadczenia Jerzego Owsiaka,