Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dobra wykopki, krótka piłka:
Humanista, mam raka kości, matematycznie ułomny, bez znajomych, prawiczek, bez perspektyw na pracę, od gimnazjum znienawidzony przez wszystkich ludzi, krzywy, złośliwy ryj, dziewczyny mnie unikają i nie odpowiadają jak im coś prosto w ryj mówie, uciekają z miejsc w których siedzę (nie śmierdzę, myje się i używam perfum), nie umiem jeździć na nartach, nie umiem pływać. Rodzina same janusze i grażyny, same #!$%@? życiowe na utrzymaniu bliskich, bezrobotni, nikt mnie nie wychowywał, historia była jedyną ucieczką od patoli i bycia "hehe sebkiem", dlatego jestem #!$%@?ą teraz, a #!$%@? mi da opisywanie "fall gelb" czy innej war of the roses, to nie są szeklowe umiejętności. Oczywiście suchoklates, bo sam nie miałem jak(a raczej z kim) grać w piłkę czy inne, a na siłownie jestem zbyt #!$%@?.

Nie pytam nawet czy, ale jak bezboleśnie popełnić seppuku czyli "an hero", żeby zakończyć życiowe męki, ten #!$%@? weltschmerz. Docencie to, że sam chce się wyeliminować ze społeczeństwa i nie piszcie gówno porad czy podś#!$%@?, tylko poważne porady. Np. jak wygląda dostępność eutanazji w Belgii i Szwajcarii dla polacka? wiem, że dla belgów jest już od depresji, ale może kostniak by się na szwajcarię kwalifikował.

Moje życie to #!$%@? via dolorosa.(,)

#przegryw #tfwnogf #tfwnobf #feels #depresja #samotnosc #samobojstwo #eutanazja #eutanazjainfo #porady #pytanie


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Dobra wykopki, krótka piłka:
Human...
źródło: comment_puIWYBs84X7aeL4kDOSJpCH89WwBJtJq.jpg
  • 17
Deo: #!$%@? stary. Zawsze coś można zrobić. Zawsze. Sam mam 24 wiosny i od urodzenia choruję na nieuleczalne gówno i cały syf z tym związany, nie będę się rozpisywał publicznie ani żalił ale prę naprzód w grę zwaną życiem, skończyłem szkołę, niedawno zrobiłem prawko i zacząłem pierwszą gównopracę. Nie było kolorowo i nie jest ale nie wolno poddawać się.

Jak jesteś z okolic RZ to bardzo chętnie możemy się spotkać i
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro twoje życie jest nic nie wartę to może wynieś się do lasu, zajmij się zbieractwem, wykop sobie norę w ziemi i żyj niczym człowiek pierwotny prowadząc swój dziennik przemyśleń. Raz na miesiąc wybierz się do miasta za zebrane puszki i inne gówno zamienione na pieniądze kupuj ryż czy makaron i w miarę możliwości wrzucaj wpisy z dziennika na własny blog ( w bibliotekach masz komputery z internetem )
@AnonimoweMirkoWyznania: Mirku, wiem że życie jest trudne i do dupy ale zakończenie swojego życia to najsmutniejsze co możesz zrobić :( Spotkałeś na swojej drodze same #!$%@? emocjonalne, które nie dały ci w życiu poczucia wartości i miłości, ale to nie znaczy, że cały świat jest taki. Spróbuj ogarnąć sobie psychologa/psychiatrę, to nie wstyd mieć problemy, miej odwagę sobie pomóc. Trzymaj się i powodzenia.
@AnonimoweMirkoWyznania: generalnie to bym odradzał zabijanie się. Osobiście uważam że z każdej sytuacji jest wyjście(no moze poza tym rakiem), ale jeśli już zdecydowałeś że bankowo chcesz się zabić to zrób to tak żeby komuś innemu życia nie #!$%@?ć i żeby za mocno nie nabrudzić. Stawiałbym na przedawkowanie czegoś uspokajającego, żeby Cie uśpiło najpierw. Ewentualnie może jakieś mocno ekstremalne sporty? Trochę byś się pobawił przed śmiercią a nie masz nic do stracenia
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak mialem 9 lat to myślałem by się zabić bo ojciec wyzywał mnie od nieudaczników, miałem do 25 roku życia niezdiagnozowaną niedoczynność tarczycy której skutki okresowo do tej pory odczuwam, w 2005 roku zmarła mi mama na raka trzustki a 3 miesiące później musiałem uśpić psa a później dziewczyna na której naprawdę mi zależało stwierdziła że jestem żałosny i wolała bardziej kasiastego.Nie jesteś sam.
@AnonimoweMirkoWyznania

bez perspektyw na pracę

Zrób sobie jakiś kurs, np. spawacza. Żebyś miał fach w ręku. Ewentualnie możesz zrobić kurs pedagogiczny i uczyć.

nie umiem jeździć na nartach

Jak wiele osób.

nie umiem pływać

Zawsze możesz się nauczyć. Na początek możesz poćwiczyć z kołem ratunkowym.

uciekają z miejsc w których siedzę (nie śmierdzę, myje się i używam perfum)

A może po prostu chcą miejsca? Sam wolę mieć gdzie rozłożyć nogi zamiast siedzieć