Wpis z mikrobloga

@szpongiel: świadomym i zaplanowanym przerwaniem życia stworzenia. Takie działanie to morderstwo, niezależnie czy odbywa się przez zabieg medyczny i jest przeprowadzane przez wykształconą osobę w kitlu, czy w innych okolicznościach.
  • Odpowiedz
@admx1: no nie, gdyż gdyby było jak twierdzisz to zabicie wieprza na mięso, czy nawet komara bo #!$%@?, również byłoby morderstwem. W końcu to są żywe stworzenia.
  • Odpowiedz
@admx1: a kto powiedział, że jest? Moim zdaniem przesuwanie granicy na wczesny płód, który nigdy jeszcze nie był człowiekiem to nadużycie.
Jedyne co można osiągnąć taką manipulacją, to w perspektywie długofalowej, wybielić czynny faktycznych morderców. No bo skoro aborcja to jest to samo co zabicie dorosłego, świadomego człowieka, to widocznie to całe morderstwo nie jest takie straszne i złe.
Tzn. nie to że tak uważam ale do tego w dłuższym czasie
  • Odpowiedz
@szpongiel: no to fajnie masz ukształtowane sumienie, skoro działa to w tę stronę. Nie zazdroszczę. Tak serio to nie odbierz tego osobiście, ale to żaden argument. Subiektywny pogląd człowieka na to, że "on uważa że nie zrobił nic złego" nie może mieć znaczenia przy obiektywnej ocenie moralnej czynu.
Wszystko sprowadza się do tego kiedy zaczyna się ludzkie życie. I ja uważam że w momencie poczęcia, a Ty że w bliżej nieokreślonym
  • Odpowiedz
@admx1: piszę do czego to doprowadzi, a nie co ja uważam.
Co do mojej opinii zaś to owszem, uważam że jest różnica między zabiciem osoby, a zabiciem płodu, który jeszcze osobą nie jest. Zaś jak nazwana będzie aborcja nie zmienia dla mnie tego, że powinna być legalna. Osobiście wyżej cenię wartość jaką jest brak czynienia krzywdy/cierpienia niż życie samo w sobie. Jeśli narodziny mogą wyrządzić więcej krzywdy niż ich brak
  • Odpowiedz