Wpis z mikrobloga

Mam dziwne przeświadczenie, że to jechanie po crossficie to jakaś głupia moda jest, oparta na na śmiesznych filmikach z gymów gdzie ani trenerzy ani trenujący nie mają pojęcia co robią. Moja była trenuje crossfit, znam jej znajomych z treningów, kolesie dobrze #!$%@?, laski jędrne jak lipcowe czereśnie, silni #!$%@? wszyscy i z zajebistą kondycją.
Ja wiem, że crosffitowiec nie będzie siadał 250kg na serie jak #!$%@? goście z #silownia, ale bądźmy szczerzy - ilu Twoich znajomych z siłki siada 250kg? Imo dla przeciętnego amatora dobrze prowadzony crossfit jest #!$%@? bardziej rozwijający i dobry dla sylwetki niż siłownia, gdyby nie to, że jestem #!$%@? leniem i na samą myśl o ostrym tlenowym wysiłku robi mi się słabo, to zamiast spokojnie sobie dźwigać żelastwo na siłce #!$%@?łbym z tym żelastwem fikołki na zajęciach crossfit. Przecież to samo dobro - elementy dwuboju, drążek, cardio.
Właściciel koksowni do której chodzę zwykł mawiać 'albo chcesz być silny, albo idź na crossfit'. Fakt, silny to on jest bo na płaskiej #!$%@? 220, siada ponad 300, ale waży 140kg i od dziecka jest na bombie, gdyby mu kazać biegać wokół siłowni, to po 5 minutach zwaliłby się jak goliat i trzeba by wzywać dźwig. Dlatego, mimo że szanuję jego wyniki, to jego opinia na temat crosffitu jakoś do mnie nie przemawia :)
Może wypowie się ktoś kto ma negatywne zdanie o crossficie i wytłumaczy mi dlaczego, bo na dobrą sprawę nie rozumiem tej nagonki w necie.

#mikrokoksy #crossfit
  • 42
@hesuss: Crossfit czyli zajęcia na które może przyjść każdy i już na samym początku każą ci po lekkim przeszkoleniu robić clean & jerk, podciągania i jakieś inne rzeczy na czas, jak naszybciej. Sylwetki nie zbudujesz a narażasz się na ogromne kontuzje. Zapytaj fizjo kto do nich przychodzi. Crossfit to biznes a nie sport. Lina w castoramie 100zł, lina z napisem crossfit 1000zł.
@Cepion: pewnie zależy jakich rezultatów się oczekuje. Crosffit na pewno nie sprzyja robieniu wielkiej masy - ale znowu to samo pytanie - jaki procent z trenujących na siłce ma tą wielką masę, a ilu chce po prostu wyglądać w miarę przyzwoicie i mieć trochę siły?
@ethics: no, to jest jakiś argument, fakt że w crossficie #!$%@? się na czas na pewno ostro wpływa na kontuzjogenność, ale tak szczerze mówiąc -
@Cepion:
1. ponadmaksymalna liczba powtórzeń - maksymalna dla jakiego rezultatu, według jakich kryteriów?
2. tak szybko jak to możliwe - taki sport, #!$%@?ć z żelazem na czas.
3. z za małym ciężarem - za mały dla jakiego rezultatu, według jakich kryteriów?
4. bez zachowania poprawnej formy- kwestia trenera, akurat tam gdzie ja miałem styczność z crossfitem nie było miejsca na niepoprawną formę, bo trenerzy przerywali ćwiczenie jak ktoś porywał się na
@hesuss po pierwsze mistrzowie cf jadą na takim koksie że ich koks też jest ma cyklu. Po drugie, nie pamiętam kiedy ostatnio musiałem biegać 5 minut za to pamiętam kiedy ostatnio potrzebowałem silnych, zdrowych nóg, Np caly czas. Po trzecie, trening oporowy bardziej podnosi vo2max niż trening tlenowy. Po czwarte duża zmienność i różnorodność treningu jest w sprzeczności z podstawowymi zasadami jakiegokolwiek treningu. Po piąte, crossfit to nazwa firmy, która wymaga certyfikowania
@hesuss: Przecież ten cały krosfit to jest WF dla dorosłych, a nie połączenie dwuboju/trójboju/gimnastyki i #!$%@? wie czego. Prawda jest taka że zwykły Kowalski na zajęciach krosfitu będzie robił pompeczki i inne pajacyki. Nie ma w tym nic złego bo przecież czego więcej potrzebuje 30 paro letni gościu z brzuszkiem który nigdy nie uprawiał sportu.
@berti: o cyklu nic nie mówię, bo wiadomo, że bez koksu nie ma nic konkretnego. Do chodzenia i dźwigania codziennych ciężarów wystarczają zwykłe normikowe nogi, nie trzeba siadać ze sztangą ;) Po trzecie - jestem debilem i nie zna się, więc zachowawczo przyznam Ci rację. Po czwarte - zmienność i róźnorodność treningu jest w sprzeczności z formami treningu skierowanymi na wyniki w konkretnych obszarach, nie na ogólny rozwój. Po piąte -