Wpis z mikrobloga

Mam problem z sąsiadami w #uk. Mianowicie odkąd kupili sobie drugie auto, swojego starego sztrucla zaparkowali permanentnie przed moim domem (szeregowce, brak podjazdu) i jeżdżą "nowym". #!$%@? mnie to, stoi już tak od dwóch tygodni, i nawet nie mogę sobie auta odkurzyć czy np z zakupami muszę #!$%@?ć 200 metrów. Nie kwapią się też ze sprzedażą tego sztrucla (żadnej kartki na nim nie ma, na Gumtree, ebay i autotrader go nie znalazłem). Tax, MOT i ubezpieczenie dalej mają na niego. Rozmawiałem z nimi i usłyszałem że to jest public road i mogą sobie parkować gdzie chcą. Jakieś sugestie jak mogę się tego paździerza pozbyć?

#unaswuk #anglia #uk
  • 18
@b2_spirit: linka holownicza i przestaw go o pare metrow... albo kolege z laweta i niech go przestawi gdzies indziej. Mialem podobny problem z 2 jebnietymi sasiadami, tylko ze Ci nie taxu ani MOTu. Po jakis 3 miesiacach DVLA sprzatnela te auta.
@b2_spirit: Nie baw sie w silowe przestawianie ich samochodu, raz ze to bedzie przestepstwo, dwa ze z sasiadami to lepiej jednak dobrze zyc.
Skoro droga jest publiczna a ty nie masz podjazdu to oni maja dokladnie takie samo prawo parkowac w tym miejscu jak i ty.
Pogadaj z nimi czy mogliby go przestawic, albo po prostu wyczekaj az gdzies nim w przyszlosci pojada i samemu tam zaparkuj. Skoro nie ruszaja auta
@valotr @b2_spirit
Masz rację polecałbym zainstalować kamerkę WiFi cctv gdzieś w swoim oknie (jeśli jest taka możliwość) żeby widziała samochód. Najtańsza na Argosie kosztuje z 50f, a zawsze możesz ją zwrócić po miesiącu [#cebuladeals]