Wpis z mikrobloga

@lubielizacosy: ta, i później tłumacz w każdej szkole, urzędzie, szpitalu, czemu ojciec/matka ma inne nazwisko niż dziecko i kto ma prawo do sprawowania opieki nad dzieckiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ślub to nie tylko majątek, ale również zobowiązania prawne, czy ulgi podatkowe. Wyobraź sobie, że dziecko ląduje w szpitalu, a ciebie nie chcą wpuścić, bo twoje nazwisko nie zgadza się z nazwiskiem dziecka - masa stresu i
@Blair_noir Nawet bez ślubu władzę rodzicielską mają oboje (chyba, że któreś z nich się zrzeknie/ucieknie/umrze itp.). Po ślubie można nosić różne nazwiska, więc ten argument też jest inwalidą. Co w sytuacji, gdy para się rozwiedzie i kobieta wraca do swojego panieńskiego nazwiska? Myślisz, że nagle cudowne traci władzę i nie może z dzieckiem iść lekarza? Równie dobrze mogłaby nie być matką tylko prawnym opiekunem. To, co tu opisujesz, to są problemy z
@lubielizacosy: ta, i później tłumacz w każdej szkole, urzędzie, szpitalu, czemu ojciec/matka ma inne nazwisko niż dziecko i kto ma prawo do sprawowania opieki nad dzieckiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ślub to nie tylko majątek, ale również zobowiązania prawne, czy ulgi podatkowe. Wyobraź sobie, że dziecko ląduje w szpitalu, a ciebie nie chcą wpuścić, bo twoje nazwisko nie zgadza się z nazwiskiem dziecka


@Blair_noir: A od
@baxu Wilczak i brodzik, kiedyś grali w Kasia i Tomek, Wilczak w sensacyjnych i gownokomwdiach ale coś zdziadzial i nie widać go ostatnio nigdzie
@powiedz: oczywiście, jest 1500 powodów, ja jako główny bym podała to, że ktoś nie chce się angażować na 100%, ja np. tak mam, przejechałam się na ludziach za dużo razy i ufam tylko sobie. Religia nie jest za bardzo powodem, bo istnieje ślub cywilny.
@Dante4670: a ja sama miałam wiele problemów, w różnych urzędach itd. bo właśnie rodzice mieli różne nazwiska (po rozwodzie), czasami ktoś gdzieś źle wpisał nazwisko matki/ojca,
bo zawsze najbardziej się plują osoby, których i tak te rzeczy nie dotyczą.


@Blair_noir: tego nie wiesz, bo mnie nie znasz i nie poznasz

A ja w takiej sytuacji miałam dużo problemów, kilka razy coś musiałam odkręcać, czy donosić dokumenty. I co z tego? Pitolenie?


@Blair_noir: Podaj jakiś przykład, a nie sypiesz ogólnikami
@lubielizacosy: tego nie wiem, i się nie dowiem, ale się domyślam. Zresztą ból dupy z niczego, bo nikt nikogo nie zmuszą do zawarcia ślubu, a robienie z tego wielkiej tragedii, jakby był taki obowiązek.
Nie podam konkretnych przykładów, bo były to sytuacje po których ktoś mógłby mnie rozpoznać, jeden przykład np. na wakacjach, nie chcieli mnie przepuścić przez granicę.
Jak ona to zrobiła ze on nie uciekł? xD


@lubielizacosy: wiesz, zachowywanie się po ludzku i w porządku wobec faceta, tak żeby nie chciał uciekać, przerasta ogromną liczbę kobiet w dłuższej perspektywie czasu, dlatego wolą brać ślub, bo po nim można mieć już #!$%@?, skoro faceta będzie państwo pilnować, zamiast sprawiać, żeby sam chciał zostać XD

@mateusz-skrzyniecki1

A ze ślubem to nie można?


Widzisz, wydała się motywacja kilkudziesięciu różowych w dążeniu
@Blair_noir Moi rodzice też nosili rożne nazwiska i nigdy nie miałam z tym problemu. Mówisz, że ja podaję trywialny przykład dotyczący zwolnień, a sama podajesz przykład jakiegoś kuponu xD Myślę, że to są sporadyczne przypadki i mogą dotyczyć Grażynek i Januszy, którzy nie rozumieją, że rodzina to nie tylko wspólne nazwisko.
ta, i później tłumacz w każdej szkole, urzędzie, szpitalu, czemu ojciec/matka ma inne nazwisko niż dziecko i kto ma prawo do sprawowania opieki nad dzieckiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Blair_noir: dla wielu różowych to nie problem, bo nawet na wypoku istnieje silne stronnictwo kobiet twierdzących, że nawet po ślubie nie zmienią nazwiska.

Są kraje, w których jeśli para mieszka ze sobą to traktuje się ich prawnie jako
@Blair_noir: Ślub to umowa jak każda inna tyle że dla faceta z poważnymi konsekwencjami w razie jej zerwania. W 90 procent wypadkach intercyzy się nie podpisuje bo byłbym krzyk i lament: że jak to mi nie ufasz przecież miłość, zaufanie itp. Prawda jest taka że kobieta jak słyszy słowo intercyza to pakuje torby i elo.
ja jednak bardziej szanuję tych ze ślubem. Trzeba mieć "jaja" by przysięgać komuś miłość, wierność i uczciwość aż po grób i potrafić w tym trwać całe życie.


@InsaneMaiden: z tym, że dla 1/3 osób, z czego 66-75% to kobiety, ta przysięga "miłości, wierności i uczciwości aż po grób" nic nie znaczy i biorą rozwód najczęściej z takiego powodu, że facet im się znudził. No bo inaczej niż znudzeniem się, nie można
Wszyscy ludzie się zmieniają, bo się rozwijają lub cofają. Na zmiany ma wpływ bagaż doświadczeń, problemy. Nie znam człowieka, który stoi w miejscu. A jeśli tak jest, to chyba jest rośliną.


@Catttana: to po co brać ślub w takiej sytuacji, skoro nie wiemy co będzie za miesiąc, rok bo każdy się rozwija? Obiecywać coś na całe życie, w systacji całkowitej niewiadomej odnośnie swojego życia, to skrajny debilizm.