Wpis z mikrobloga

@Blair_noir Moi rodzice też nosili rożne nazwiska i nigdy nie miałam z tym problemu. Mówisz, że ja podaję trywialny przykład dotyczący zwolnień, a sama podajesz przykład jakiegoś kuponu xD Myślę, że to są sporadyczne przypadki i mogą dotyczyć Grażynek i Januszy, którzy nie rozumieją, że rodzina to nie tylko wspólne nazwisko.
ta, i później tłumacz w każdej szkole, urzędzie, szpitalu, czemu ojciec/matka ma inne nazwisko niż dziecko i kto ma prawo do sprawowania opieki nad dzieckiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Blair_noir: dla wielu różowych to nie problem, bo nawet na wypoku istnieje silne stronnictwo kobiet twierdzących, że nawet po ślubie nie zmienią nazwiska.

Są kraje, w których jeśli para mieszka ze sobą to traktuje się ich prawnie jako
@Blair_noir: Ślub to umowa jak każda inna tyle że dla faceta z poważnymi konsekwencjami w razie jej zerwania. W 90 procent wypadkach intercyzy się nie podpisuje bo byłbym krzyk i lament: że jak to mi nie ufasz przecież miłość, zaufanie itp. Prawda jest taka że kobieta jak słyszy słowo intercyza to pakuje torby i elo.
ja jednak bardziej szanuję tych ze ślubem. Trzeba mieć "jaja" by przysięgać komuś miłość, wierność i uczciwość aż po grób i potrafić w tym trwać całe życie.


@InsaneMaiden: z tym, że dla 1/3 osób, z czego 66-75% to kobiety, ta przysięga "miłości, wierności i uczciwości aż po grób" nic nie znaczy i biorą rozwód najczęściej z takiego powodu, że facet im się znudził. No bo inaczej niż znudzeniem się, nie można
Wszyscy ludzie się zmieniają, bo się rozwijają lub cofają. Na zmiany ma wpływ bagaż doświadczeń, problemy. Nie znam człowieka, który stoi w miejscu. A jeśli tak jest, to chyba jest rośliną.


@Catttana: to po co brać ślub w takiej sytuacji, skoro nie wiemy co będzie za miesiąc, rok bo każdy się rozwija? Obiecywać coś na całe życie, w systacji całkowitej niewiadomej odnośnie swojego życia, to skrajny debilizm.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@lubielizacosy: Da się wychować dzieci w konkubinacie, ale średnio dzieci tak wychowane mają znacznie więcej problemów. I szansa że rodzice pozostaną w związku przez cały czas dorastania dziecka jest znacznie mniejsza. Jest dosyć dużo badań na ten temat.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3091824/
http://www.urban.org/sites/default/files/publication/60186/310544-The-Kids-Are-Alright-Children-s-Well-Being-and-the-Rise-in-Cohabitation.PDF
@lubielizacosy każdemu według potrzeb, jak ktoś chce się hajtac to proszę bardzo a jak nie to tez nie widzę problemu. Dla mnie to bardziej symbol i to całkiem ładny jak się to dobrze zorganizuje, można spokojnie i pięknie żyć bez tego. Chociaż uważam osobiście, że to miło powiedzieć o kimś 'mój mąż' albo 'mój narzeczony' zamiast 'chłopak' lub 'konkubent' :P
Ale żeby traktować to jako gwarant tego ze ktoś nie ucieknie? Może