Wpis z mikrobloga

Moon Readera


@KonfederatZBaru: To.

Jedyny problem jaki z nim mam to jeżeli mam otwartego ebooka i "wyłączę" ekran to po powrocie coś się knoci i niektóre linie tekstu nachodzą na siebie. Muszę zamknąć ebooka i otworzyć go ponownie.

Oprócz tego nie widzę żadnego powodu dla którego miałbym go zmienić na coś innego. Jest tryb nocny(#tylkonocny), są zakładki i inne tego typu pierdoły, liczy nawet ile słów na minutę czytasz. Niby nic,
@Wiedmolol: Będę testował. Wcześniej, na starym telefonie, miałem jakiś niszowy program do ebooków (bo zajmował naprawdę mało miejsca i nie sprawiał problemów mojemu Samsungowi), teraz rozglądam się za czymś lepszym, chyba postawie na tego Moona.
@KonfederatZBaru: Testowałem wiele aplikacji i zostałem przy Aldiko i Google Książki. Moon jest też spoko ale przy wielu pozycjach nie wyświetla poprawnie formatowania wydawcy i trzeba wiele poprawiać ręcznie przy czym na powyżej wymienionych wszystko było na swoim miejscu (mowa o pogrubieniach, akapitach, odstępach, efektach itd.). Aldiko ma tylko najpotrzebniejsze ustawienia co jest dla mnie zaletą, jest prosty i czytelny i można podpiąć dropboxa. Podobnie google Książki chociaż może być trochę