Wpis z mikrobloga

@TrueSlav: No niestety, marne to pocieszenie, ale jednak że dostał grzywne. Pytanie ile, trzeba by posprawdzać przepisy jaką mogą wymierzyć. Być może da mu to coś do myślenia. Z każdym miesiącem więcej kierowców montuje kamery u siebie w samochodach.
  • Odpowiedz
To jest patologia, żeby ktoś kłamał w żywe oczy, że nie wie komu dał swój samochód. Domyślnie powinno się karać właściciela, a dopiero gdy ten wskaże kierowcę, mandat powinien być wypisany na kierującego.
  • Odpowiedz
@99942Apophis: Czy ja dobrze rozumiem? Nie wykryto sprawcy czyli kierowcy, który jest na nagraniu? Raczej mam dobre zdanie o Policji, no ale przez taki brak chęci rozumiem rozgoryczenie ludzi w stosunku do niej.

Przynajmniej grzywna, zawsze coś. Następnym razem może pomyśli dwa razy zanim coś zrobi.
  • Odpowiedz
@TrueSlav: @Monolog2: No niestety, do tego musieli by "wykryć", i tak jak napisałeś, widać tam jego twarz... więc nie do końca rozumiem dlaczego tak. @Monolog2:
@Gordobalb: To nie ja byłem kierowcą tego auta :) po prostu zbulwersowała mnie sytuacja i to zgłosiłem, bo i każdemu prawilnemu kierowcy może zdarzyć się taki burak.
  • Odpowiedz
@Singularity00: @Gordobalb: @TrueSlav: @Monolog2: @kinollos: @RedWizard: Warto tutaj dodać że Policja zachowała się w porządku podejmując sprawę, natomiast ja zgłaszając jako osoba postronna mogłem zgłosić jedynie naruszenie przepisów drogowych, natomiast w sprawie gróźb karalnych/naruszenia nietykalności cielesnej/pobicia może to zrobić wyłącznie kierujący, i to na jego wniosek Policja/sądy prowadzą dalej sprawę. Nie mniej, czuje dobrze człowiek. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz