Wpis z mikrobloga

@Luna_Lovegood: Tydzień temu skończyłem czytać sobie po raz pierwszy od lat wszystkie siedem książek. Muszę przyznać, że się zdziwiłem jak dobrze się bawiłem znów mogąc się zagłębić w ten świat, bo bałem się tego, iż zderzenie nostalgii z rzeczywistością będzie bolesne. Tymczasem znów bawiłem się znakomicie, nawet przy bardziej "dziecięcych" pierwszych dwóch częściach.
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood: ja od kilku miesięcy mam straszną chęć znowu przeczytać wszystkie części
od mojego ostatniego czytania minęło już kilka lat (tak z 10 :O) i w telewizji po kilka razy leciało wiele części i często w internecie widziałam jakieś szczegółowe pytania i wyjaśnienia i jak czytałam to wszystko w internecie to nie znałam odpowiedzi, ale wiedziałam, że kiedyś to wiedziałam :D
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood: @Drakalen: W książkach najlepsze są krótkie momenty a czasem nawet pojedyncze zdania, na które 'czekasz' czytając książkę już któryś raz, szczególnie Ron ma sporo właśnie takich zdań :p Co do pomijania to mnie najbardziej boli co zrobili z 4 częścią, oglądając nie przeżywa się tej frustracji 'Harry, ty debilu!'. No i Neville w filmach to taki nisko-budżetowy Zgredek, na szczęście w 7 części wrócił ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood: mnie najbardziej boli, ze w filmach z Rona zrobili kretyna, a tylko Hermiona wpada na pomysły. W książce było to świetnie rozwiązane, ze całe trio się perfekcyjnie dopełniało... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood: Dla mnie Rowling jest mistrzynią kreowania postaci przez czyny. Wiele pisarzy musi nadrabiać opisywaniem, jaki to ich bohater X nie jest i szczególnie to widać np. w Achaji Ziemiańskiego, gdzie ciągle pisze jaki Biafra (jedna z postaci) nie był przystojnym #!$%@?, ale to w ogóle nie wynika z samej kreacji postaci. W Harrym to jest właśnie mistrzostwo. Te postacie czuć, mimo, że ich cechy nie są nigdzie wypunktowane. Najlepiej chyba
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood no czesc, masz fajny nick, a ja avatar ( ), nęci mnie kupno nowych wydań (no i obowiązkowo tych całkowicie rysunkowych), choć sentyment to tych pierwszych, jedynych prawdziwych zawsze pozostanie :) z 3 chyba są moje ulubione te małe.
@Fapnucy mapa huncwotow jest do albo kupienia albo do zrobienia samemu, sprawdź na pinterescie, jest cała do druku z tutorialem jak zrobić i poskładać :)
  • Odpowiedz