Aktywne Wpisy
biaukowe +67
we wszechświecie jest od 200 miliardów do 2 bilionów galaktyk, nie ma #!$%@? że nigdzie tam nie istnieje żadna inna cywilizacja
staryalkus +124
wiecie że od sylwestra nie wypiłem ani grama alkoholu? I w sumie to jest git. Mózg jakoś tak lepiej pracuje
+ Trzeba się umawiać czy wbijam do byle jakiego SKP i mówię, że potrzebuję badania okresowe?
+ Aktualne ważne do 06.07, jechać jak najbliżej tego terminu czy wbiją mi rok od tej daty?
+ Dokładałem światła dzienne, mają wybity znak E4 na kloszu, starczy czy potrzebuję jeszcze inne dokumenty?
Polecacie jakąś stację w #warszawa #ochota czy to wszystko jedno?
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
1. Nie trzeba sie umawiać
2. Wbiją rok od zrobionego badania
3. Raczej nie.
Zależy od miejsca, u mnie zawsze wbijam i w najgorszym wypadku mam jedno auto w kolejce,a drugie w trakcie badania.
Rok od dnia badania, więc opłaca się jechać jak najpóźniej (ja czasem przedłużam, kupiłem z przeglądem w lipcu, a teraz wychodzi mi ostatniego sierpnia żebym nie musiał w wakacje kombinować).
Co do świateł to nie wiem, nigdy nie zwracali u mnie na to uwagi.
@grigoryi:
@SuperHiperBola: Dla samochodu osobowego nie ma absolutnie żadnego znaczenia do jakiej pojedzie.
@SuperHiperBola: to powinno byc git, polecam na gostynskiej stacje. Musisz koniecznie jechac do takiej gdzie nie ma warsztatu na miejscu,.
@betonkomorkowy: Dobre, teraz to Ty wkręcasz chłopaka. Nic takiego nie będzie, bo warszawiacy też mają auta na innych blachach - są handlarzami , a handlarze też robią badania techniczne. Nikt ich nie wkręca.
Poza tym - wkręcanie kogoś w usterki nie daje absolutnie nic, bo klient wyjedzie i pojedzie na inną
@grigoryi: Przecież nikt dokładnie nie sprawdza auta na badaniu technicznym, więc wyposazenie stacji nie ma znaczenia. Zahamuje 3 razy, gość sprawdzi czy zawieszenie nie ma luzów i tyle. Nikt nie sprawdza niczego dokładnie.
@betonkomorkowy: Sorry ale teraz to mnie rozśmieszyłeś. Ja rocznie robię między 15 a 20 badań technicznych. Różnymi autami, czasem trupami. Nigdy Ci dowodu nie zatrzymają bo stracą klienta i opinie. Po prostu Ci powiedzą "panie, ja tego nie podbiję, to trup" to się zawijasz i jedziesz gdzie indziej i tam Ci podbiją od ręki.
Komentarz usunięty przez autora