Wpis z mikrobloga

#gry #ps3

Czołem Mireczki. Jako, że mam dosyć pajacy z OLX, którzy targują się o 10 PLN, gdy gra jest wystawiona za 20 robię #rozdajo .
Do zdobycie Red Dead Redemption, takie jak na zdjęciu, czyli bez oryginalnego pudełka. Gra śmiga bez problemu. Jak ktoś chce, to niech pluśnie posta i wrzuci jakiegoś dobrego suchara ze #stirlitz w komentarzu. O 17:00 wybiore najlepszy :) Zielonki #!$%@?ć
daltonista - #gry #ps3

Czołem Mireczki. Jako, że mam dosyć pajacy z OLX, którzy ta...

źródło: comment_YhPXTLgP7wmdanK5yQmA57MyJOrOeAkD.jpg

Pobierz
  • 50
jeden z lepszych :)

Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w Berlinie. W umówiony dzień niedbałym krokiem wszedł do lokalu, usiadł przy stoliku i zamówił wódkę.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odrzekł skonsternowany kelner.
"Widocznie łącznik z
@daltonista: RDR już mam więc nie plusuje, ale kawał wrzucę

Wróciwszy do swego gabinetu, Muller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu.
- Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Muller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał
@daltonista:
Stirlitz fotografuje w gabinecie Bormanna plany wojenne.
Wchodzi Bormann:
- Stirlitz, co ty tu robisz?! - pyta Bormann
- Czekam na tramwaj. - odpowiada Stirlitz.
- A, to czekaj. - rzuca Bromann i wychodzi.
Po chwili zastanawia się:
- ale jak to, na tramwaj? U mnie w gabinecie?
Wraca, Stirlitza nie ma.
Pewnie już odjechał. - Pomyślał Bormann