Wpis z mikrobloga

Czasami po prostu jest tak, że nagle dopada Cię stan psychiczny z przeszłości. Czujesz się jak kiedyś - jak w te dni, kiedy totalnie nie miałeś siły, chęci ani poczucia sensu by wstać. Wraca do Ciebie ten stan, a właściwie, to ten potworny stan - który czułeś w czasie tych najgorszych dni. Dni, kiedy obudziłeś się rano po tym co stało się dnia poprzedniego - po rozstaniu z dziewczyną, po śmierci kogoś z rodziny czy po tym, jak straciłeś pracę czy też doznałeś kontuzji, która wykluczyła Ciebie na długo lub na zawsze ze sportu, któremu byłeś w całości oddany. Miał pomóc sen w który chciałeś uciec, ale kiedy budzisz się i tak wszystko wróciło, czasem ze zdwojoną mocą. I jeśli nie pracujesz u kogoś, nie masz miejsc, gdzie musisz iść i koniec, to nie robisz nic. I tak tkwisz w tym bezsensie. A najgorsze jest to, że wiesz jak temu zaradzić - wiesz, że powinieneś ruszyć dupę. Ale wszystko co masz do zrobienia zdaje Ci się być bez sensu, nudne, nieistotne. I nie robisz nic.
Strasznym uczuciem jest brak sensu w życiu.

#przegryw no i nie wiem czy #przemyslenia czy już #depresja
  • 3
  • Odpowiedz
@zwyklaniezwyczajna Mieszkam przy schronisku dla bezdomnych i w lato w parku obok niego koczują ci którzy chodzą tam tylko na obiad a resztę dnia przewijają.Gdybym sam kiedyś nie pił albo nie miał uczuć wyższych to bym po nich jechał a tak to wiem że zaczęli gdy coś im się w życiu posypało złapali doła i zaczęli pić: pijesz jak masz doła i by o tym dole zapomnieć pijesz a jak pijesz to
  • Odpowiedz
Ale wszystko co masz do zrobienia zdaje Ci się być bez sensu, nudne, nieistotne. I nie robisz nic.


@zwyklaniezwyczajna: znam to. A gdy coś jednak robisz, czujesz jakbyś umierała, bo nie masz energii, powodu żeby to robić, nadziei że odnajdziesz w tym szczęście. Czasem trzeba zdobyć się na nadzieje wbrew własnemu rozumowi i uczuciom, próbować coś robić - niektóre rzeczy nabierają sensu, dopiero gdy są za nami, a aktywność, nawet nudna
  • Odpowiedz
@zwyklaniezwyczajna: zaden przegryw, zwyczajne zaburzenia depresyjne, które można ogarnąć, wkurza strasznie takie stygmatyzowanie i utożsamianie depresji jako choroby psychicznej. Nie każde zaburzenia depresyjne są chorobą psychiczną. Depresja ma wiele twarzy, więc trzeba iść do specjalisty i to ogarnąć - tyle w temacie. Powodzenia! :)
  • Odpowiedz