[L____]

#wroclaw #angielski #angielskizwykopem

Hey Mirki i Mirabelki. Chce się zapisać do szkoły językowej by polepszyć swój angielski (póki co B1 here) możecie coś polecić? Czy może lepiej jest poszukać korepetycji i chodzić samemu?

[Bukaa_]

@L____: Sporo zależy od Twoich predyspozycji. Ja wiem, że w grupie nie nauczyłabym się za wiele, szczególnie nie podciągnęłabym się z mówienia, bo unikałabym tego jak ognia, a w korepetycjach 1 na 1 nie miałabym wyjścia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[gieszczu]

@L____: praktycznie każdy lektor ma swoich prywatnych uczniów na boku. Jakość kursu indywidualnego bedzie taka sama jak w grupie, tylko nie dzielisz czasu z innymi kursantami.

[H.....k]

@L____: Jak były kałamarz mogę powiedzieć, że B1 to już fajny poziom na którym możesz mówić. W grupie różnie bywa, one są komponowane jakimiś gównotestami i czasem w grupie znajdzie się A1 które strzelało, a czasem C1 które chce sobie przypomnieć i w efekcie uczą się tylko najbardziej pewne siebie jednostki a pozostałe siedzą i się wstydzą. Do tego dochodzi smutny fakt używania podręcznika i innych kserówek do zgubienia po zajęciach,

[L____]

@HonyszkeKojok: spoko, obczaje sobie to w domu dzięki za info. Też wydaje mi sie ze 1:1 to najlepsza opcja, ale wolałbym się spotykać live, niż przez Skype'a itp.

[H.....k]

@L____: To o wiele lepiej będzie Ci spotykać się z jakimś korepetytorem prywatnie, nie przez szkołę. Drożej ale jakościowo lepiej. Też z własnego doświadczenia wiem, że te lekcje w szkołach mają być robione tak żeby często tylko dawać wrażenie nauki ale żeby za dużo nie nauczyć, w ten sposób kursant będzie się cieszył że się uczy, ale jednocześnie będzie przedłużał kurs bo będzie nadal za mało umiał. A umowa na pół