Wpis z mikrobloga

Około 2-3lata temu był tutaj post na temat przydatności czujnika czadu. Jako ze wtedy wprowadziłem się do mieszkania z piecykiem doszedłem do wniosku, ze skoro wykop radzi by taki kupić to kupię. Współlokatorzy oczywiście, ze w przyszłym miesiącu mogą się złożyć i tak w kółko aż w końcu kupiłem za swoje. Półtorej roku w tym mieszkaniu ani razu nie zapiszczał. Teraz mieszkam w innym mieszkaniu i możliwe, ze już 3-4x uratował życie mi lub moim współlokatorom. Przed chwila po 30sek włączonej wody zaczął piszczeć i pokazał prawie 300(ppm?). Piecyk czyszczony i naprawiany już kilkukrotnie wiec zaraz dzwonię do właścicielki ze już musi go zmienić. Uważajcie mirki zwłaszcza jak macie stare piecyki i na dworze jest gorąco bo wtedy podobno kominy się rozgrzewają i może cofać czad. Trochę #chwalesie że żyje i #dziekuje temu kto to wtedy napisał i zmobilizował mnie do kupna bo może dzięki Tobie mogę tutaj z Wami siedzieć i marnować życie xD Jeśli macie piecyki a nie macie czujnika to zaraz wchodzić na Allegro i zamawiać bo życie jest warte więcej niż 150zł!
Pobierz
źródło: comment_KxSAN8JlXKCPOtVe0k1HpnozXi2Yilv7.jpg