Wpis z mikrobloga

@hesus_ipanienko: nie powinien byc gorzki, ale lniany traci swoje wlasciwosci bardzo szybko.
Moglo byc tak ze byl w lidlu zle przechowywany, trzymany gdzies w cieple itd... Nie bez powodu czesto olej mozna znalezc w chlodziarkach i w wiekszosci wypadkow ma ciemna butelke.
On jest bardzo nietrwaly, co w polaczeniu z cebula (kupie wieksza butelke bo tylko 5zl roznicy), czesto konczy sie wlasnie tak, ze 3/4 flaszki idzie w kubel.
@hesus_ipanienko: Olej lniany ma w swoim składzie prawie 50% kwasu linolenowego (ω-3) i po 15% kwasu linolowego oraz oleinowego. Kwasy te są związkami nienasyconymi, a więc są bardzo czułe na utlenienie. To prowadzi do zmiany smaku/zapachu, czasem też barwy i konsystencji. Jeśli źle przechowywałeś - np. otwarty, w słońcu - to bardzo możliwe, że zaszedł proces oksydacji
Porównałem olej lniany z Lidla z olejem z Instytutu z Poznania. Rzeczywiście olej z Lidla jest lekko gorzki i mocno czuć go siemieniem lnianym. Olej z Poznania jest łagodniejszy w smaku i przede wszystkim ma oznaczoną zawartość Omega 3 i Omega 6. Jeśli ktoś planuje stosować olej lniany leczniczo to lepiej wybrać zbadany produkt niż ten z Lidla. Szczególnie, że olej z Lidla jest drogi, bo cena regularna to 40 złotych za