Wpis z mikrobloga

@Pani_Asia: a wystarczyło iść w Tatry Zachodnie. Też zajebiście i kolejek nie ma. A najlepsza to jest kolejka do kolejki na Kasprowy. #!$%@?, 5 godzin barany czekają, żeby wyjechać na szczyt. Za te 5h to by wyszli, zeszli i zdarzyli #!$%@?ć pól termosu kawy xD
  • Odpowiedz
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić w sekundę!
  • Odpowiedz
@samusunkonto: Bieszczady z tego co wiem mają nieco inny charakter niż Tatry. I niestety, to nie to samo.

@rusty_zn-e: Popularne słowackie szlaki też są zatłoczone w sezonie. Co prawda nie aż tak jak na obrazku. Ale np. pośrednia stacja kolejki pod Łomnica - istny jarmark.

Nawet w szczycie sezonu da się pokonać większość szlaków w ciszy i spokoju. Wystarczy wyjść na szlak o 7:00 lub wcześniej.
  • Odpowiedz
@Pani_Asia: a 20 minut drogi dalej jest kopa kondracka, jest wyżej, jest piękniejszy widok, bo widać słowackie góry i doliny i w ogóle więcej miejsca, ale nie, trza wejść na giewunt bo tatery i wogle.

Ja sobie odpuściłem rok temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz