Wpis z mikrobloga

Nieczęsto podróżuję komunikacją miejską w "Polszy". Zdarzyło mi się to w ten weekend, po raz pierwszy od ładnych kilku lat. Mianowicie jechałem trójmiejskim autobusem, na spotkanie ze starym znajomym z czasów technikum. Sobota, godzina około 17:30. Wsiadłem na pętli, na następnym przystanku "dokoptowała" się hałaśliwa, wulgarna grupa dziewcząt i okrutny los sprawił, że dosiadła się do mnie z tyłu przegubowca. Dałbym im na oko gdzieś z 16-19 lat, chociaż wyglądały na więcej, ale ja wiem jak się można przejechać (jak jeden kumpel, który myślał że zarywa 20-latkę a o mało włos poszedłby do łóżka z 15-latką). Dlaczego? Właśnie. #!$%@? tak, jak najgorsze szlaufy z taniego burdelu, ostre, niegustowne podkreślenie ich, powiedzmy sobie szczerze - raczej przeciętnych facjat, poza jedną z nich, która miała jednak na tej twarzy jakieś tam resztki ogłady i intelektu i moim zdaniem lekko odstawała od reszty towarzystwa, ale była pod ich silnym wpływem. Oczywiście rozwaliły się jak w knajpie, zajmując we cztery jedną "czwórkę" i dwa miejsca z tyłu obok mnie. Ja dla nich nie istniałem i w sumie bardzo dobrze. Za chwilę smartfony i telefony poszły w ruch, zaczęła się korespondencja z kolesiami i jedna z drugą radziły sobie co odpisać "frajerowi" i jak on śmie do jednej z drugą uderzać.

Co mnie autentycznie zszokowało, to rozmowa jaka za chwilę się między nimi wywiązała, której chcąc-nie chcąc stałem się przypadkowym świadkiem, postaram się przytoczyć ją mniej więcej tak jak ją zapamiętałem:

- ty #!$%@?, ta #!$%@? znowu do mnie pisze
- a czego on znowu od Ciebie chce? Niech się #!$%@?
- zaraz mu napiszę żeby #!$%@?ł
- ej a ten (tu padło nazwisko) ma teraz jakąś walkę w tym całym #!$%@? MMA?
- jo, #!$%@?, mam nadzieję, że w końcu dostanie w #!$%@?ę, będę miała bekę w #!$%@?
- no #!$%@?, powinien palant #!$%@?
- on już coś tam przegrał, lamus jeden i leżał na glebie
- i #!$%@? mu w dupę
- ja sama bym go chętnie położyła na glebie i nakopała mu po ryju
- tyyyyy... to jest #!$%@? pomysł, tak można by kiedyś zrobić, ty go z (imię koleżanki) od tyłu na glebę a jak już leży my z (imię innej panny) #!$%@?, a ty (imię trzeciej) nagrywasz
- spoko ja mogę nagrywać
- to gdzie wysiadamy?
- przy boisku, #!$%@? mam nadzieję że nikogo tam nie będzie
- (imię) a co myślisz o (imię innej panny spoza kręgu)
- nic do nie mam
- dobra (autobus zbliżał się do ich miejsca docelowego) #!$%@? na boisko

Po czym wszystkie zebrały się z siedzeń i opuściły autobus

Przez chwilę siedziałem autentycznie oniemiały pod wpływem tego, czego właśnie byłem świadkiem, gówniary co niedawno miały mleko pod nosem, bez jakiegokolwiek zażenowania rozmawiają o tym, ja to skopią jakiegoś kolesia i jeszcze wszystko nagrają i wrzucą do neta.

Skąd się coś takiego bierze? Znałem trochę patologii w życiu, ale takie teksty i zachowania w ustach tak młodych dziewczyn?

#rozowepaski #komunikacja #logikarozowychpaskow #przemoc #autobus #polska #kobiety #pytanie
  • 5