Wpis z mikrobloga

@plecak_odrzutowy: jak ja szłam na Rysy to wyszłam o 6:40 z Polanicy i około 12 dotarłam szczyt i to już była tragedia... kolejki na łańcuch i ogólnie żeby dostać się na szczyt. czyli na Giewotn będzie podobnie najlepiej wyjść na szlak około 5-6 rano
@As-zolza: no dlatego pytam czy 5-6 będzie ok. Łażę już chwilę po Tatrach ale na Giewoncie nie byłem i w zasadzie to nie chcę tam iść ale jedziemy ze znajomkami, którym na tym zależy. Ja byłem w niedzielę na Rysach od Słowacji, wyszedłem na szlak o 5 i doszedłem sobie bez żadnego pośpiechu, bez żadnych tłoków. Do Chaty pod Rysami spotkałem 3 osoby, które nas wyprzedziły jak robiliśmy zdjęcia.
@pieknyibogaty: wyjeżdżam w nocy z domu, normalnie mam 3h do Zakopanego ale obstawiam, że będzie pusto na drodze więc w 2,5h się wyrobię. o 5:30 gdybym był przy rondzie JPII to dobrym tempem w niecałe 20 minut dojdę do Kuźnic. Nie wiem o której startują busiki spod BP przy rondzie do Kuźnic. Jak będą to skorzystam, zawsze to 20 minut w zanadrzu na szarlotkę na Kondratowej ;)
@booyaka88: tak sobie myślę i myślę i wymyślam, że zrobię nieco inaczej. Nie pojadę pod rondo JPII i nie pójdę na Kuźnice. Podkręcę tempo na trasie do Zakopca, żeby na 5;30 dojechać na parking przy wejściu do Strążyskiej. Stamtąd jest pół godziny krócej na szczyt a i trasa pewnie mniej oblegana niż niebieski przez Kondratową.
Trochę nie na temat ale jakieś analogię widzę. Ostatnio z synem 4 laikiem szedłem do piątki. Na luzie wstałem sobie o 6:30 wyjechałem z Kościeliska i.... stałem w korku przed parkingiem w palenicy... Plan od Strążyskiej wydaje się być lepszym. Dużo pewnie zależy od prognoz pogody.