Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przez ostatnie pół roku przytyłem praktycznie 10 kg i za cholerę nie umiem tego zrzucić. Nie wiem jak się za to zabrać... Co mam jeść? Jaką aktywność uprawiać? Co ograniczyć?
Najgorsze jest to, że po 5 minutach biegu praktycznie umieram a rada "mniej żreć" nie skutkuje tak jak bym chciał, bo jem mniej, rzadziej, a waga i tak rośnie. W internecie jest pełno jakiś diet ale każda mówi co innego i każda dąży do tego żeby kupić jakiś suplement, urządzenie czy książkę. Praktycznie całkowicie straciłem jakieś poczucie własnej wartości i szacunek do samego siebie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 15
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: wpisz w google kalkulator zapotrzebowania i dostosuj sie do danej wartosci przez pierwszy tydzien, a nastepnie co 1-2 tygodnie zmniejszaj o jakies 100kcal. Nie zmieniaj nawykow bo i tak ich nie zmienisz. Jedz to co jesz ale po prostu do granicy tego co ci wyszlo. Skad masz wiedziec ile kalorii ma dany produkt? Teraz wszystko wszedzie pisze sa nawet apki gdzie zdjecie produktu robisz i pokazuje ci ilosc kalori :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro nie możesz biegać to spaceruj albo lepiej pływaj. Nie głoduj się bo to spowalnia metabolizm i wychodzi na to samo po prostu nie podjadaj i jedz normalne posiłki
diety z internetu, suplementy to gówno, a tylko ćwicząc nie stracisz kilogramów
pogódź się ze sobą i po prostu zrezygnuj z przekąsek, i jedz normalne porcje
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jesc do syta, nie ponad sily i miary, ograniczyc cukier, tluszcze na rzecz bialka. Ogolnie jest wszystko, mniejsze porcje a wiecej w ciągu dnia. Dużo wody i trening cardio, polegający na ćwiczeniach które przyspieszają puls i oddech ale nie powodują zawrotow...
To na początek, poczytaj o cardio na necie. To może być wlasnie taki spacer jak ktos wyzej napisal...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja zgubiłem kartę od bankomatu i byłem za granicą więc musiałem czekać 3 tygodnie na nową. Wtedy żywiłem sie głównie darmowymi zupkami w pracy. Było ciężko ale dałem radę. Jak dostałem kasę to już moje nawyki żywieniowe się zmieniły, jadłem tylko kiedy byłem głodny, miałem ciągle szwędacza bo Holandia Amsterdam,Haga,turysta fazowicz + praca 8 godzin ciągle w ruchu i schudłem 37kg w 7 miesięcy. Ze 115 na 78 :) Dużo
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Możesz jeść mało ale kalorycznie. Przeciętne śniadanie czyli 2 kromki chleba, 2 jajka, jakaś szynka, masło i już masz 600kcal, przeciętny polski obiad czyli schabowy, ziemniaki, mizeria? Kolejne optymistycznie rzecz biorąc 800kcal, a często i więcej. 0.5l coli - 500kcal, głupi baton to 250-300kcal, chipsy w 100g to 550kcal, kawa z dużą ilością mleka i 2 kostki cukru kolejne +100kcal. Takie niepozorne rzeczy a robią ogromną różnice. Wiem że mało
  • Odpowiedz
jem mniej, rzadziej, a waga i tak rośnie


@AnonimoweMirkoWyznania: mniej - ok, ale ważne co. Rzadziej - nie koniecznie dobrze, lepiej rozłożyć sobie na kilka mniejszych posiłków (zaleca się zwykle 5). Jeżeli mimo diety waga nie spada to porób badania czy wszystko ok.
Ruch - spróbuj np. basen albo zestawy ćwiczeń z youtube (typu skalpel).
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: żadne cardio. trening fbw na wolnych 3 razy w tygodniu, już od tego powinna ci maleć waga jeżeli będziesz jadł tak samo. stopniowo zwiększaj białko i tłuszcze a ograniczaj węglowodany. jeżeli ci się chce, to licz makro, ale bądźmy szczerzy, to nie jest konieczne do zwykłego schudnięcia. spacery? ok. bieganie? zdecydowanie nie. jeżeli już szczególnie chcesz trening wydolnościowy, to proponuję trening hiit.
  • Odpowiedz