Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przez dwa lata studiów utrzymywało mnie stypendium socjalne. Chciałam przestać żyć na zasiłku, bo tak traktuję to stypendium, i poszłam do pracy. W międzyczasie dostałam się na drugi kierunek studiów i mam teraz przed sobą dwa kierunki studiów i pracę weekendową. Na uczelni będę od poniedziałku do piątku od 8 do 17. Praca w weekendy w godzinach różnych (w przedziale 6-22).

Rodzice mnie nie utrzymują, bo jak twierdzą "chcieli żeby tylko mój starszy brat studiował, jego oplacili, a ja jak chce w swiat, to mam se sama zarobić".

Czy da radę tak żyć? Mam poważne obawy że się urobię, nie będę miała czasu na nic - ani na odpoczynek, ani na obowiązki.

Czy lepiej jest jednak ten ostatni rok studiów przeżyć na tym "zasiłku", czy jednak unieść się dumą i #!$%@??

#pracbaza #studbaza #pytanie #problemypierwszegoswiata #pieniadze #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 19
Da się dwa dzienne pogodzić z pracą. Spróbuj złożyć prośbę o indywidualny plan zajęć na jednym z kierunków, żebyś mogła dopasowywać plany ze sobą + pracę. Ale prawda jest taka, ze pełnego etatu nie wyrobisz przecież, tylko może pół, więc zastanów się, czy dasz radę się w ogóle utrzymać :< mimo wszystko ściskam kciuki mocno!
@AnonimoweMirkoWyznania Państwo zdecydowało się na bezpłatną publiczną edukację wyższą. Uznało, że jako społeczeństwo mamy w korzyść w tym, że obywatele będą mieli dostęp do kształcenia.

Jednak studia to nie tylko zapewnienie kadry i miejsca. Studia to także czas jaki student ma na naukę i szeroko pojęty rozwój. Najlepsze co możesz zrobić dla społeczeństwa to jak najlepsze wykorzystanie swojego czasu wolnego, także od pracy. Chyba, że to praca rozwijająca Cię w tym co
OP: @taktoto: nie moge zrezygnowac z drugiego kierunku. Swoją specjalizację (nauczycielska wybrałam na 1 roku, a już na drugim okazalo sie ze bedzie kompletnie nieoplacalna ze wzgledu na reformę edukacji. Żeby w ogóle móc znalezc sensowna prace po studiach, muszę wziąć drugi kierunek
@TaoHosts: jak wyżej. Poza tym ten "zdrowy socjal" też rozleniwia człowieka.

@GrumpyStar: mam pół etatu

@BongoBong: o co Ci chodzi?

Ten komentarz został dodany
@jatutylkonachwilekrk: @BongoBong: @TaoHosts: @Limonene: @kipowrot:

ale przecież tu chodzi o wyżalenie się że chlip chlip bedę mieć tak ciężko

#!$%@? patriarchalna rodzina

ehhh a tak bym chciała sobie #!$%@?ć i nie brać socjalu

dajcie jakąś smutną muzykę

dzioucha, trudno, takie jest życie nie jesteś pierwsza ani ostatnia, pytania sformułowałaś tak, że po prostu bez wróżenia z fusów nie da się udzielić rzeczowej porady. Też miałem podobnie z
@AnonimoweMirkoWyznania Tak jak ktoś wyżej pisał, skończylabym jeden kierunek pracujac, albo biorac socjal, chyba, ze masz super parcie na pracę w zawodzie po tym drugim kierunku, ale co to jest w takim razie? Jest to gra warta swieczki, czy kolejny kierunek podobny do tego nauczycielskiego?