Wpis z mikrobloga

@pablo397: szkoda gadać. Ostatnio jak jechałem tramwajem to miałem kolana zaparte o szybę gdzieś na wysokości klatki piersiowej. Przez połowę drogi zastanawiałem się czy w razie nagłego hamowania zostanę najpierw zmiażdżony czy najpierw wyleci ta szyba.