Wpis z mikrobloga

Mirki, czo to się #!$%@?ło to ja nie wiem xDDD

Mam takiego kumpla co to studiuje #informatyka na wydziale informatyki i matematyki lokalnej uczelni. Gościu typowy szczurek, #kuc co nie wychyla głowy z piwnicy, małomówny, woli grać na kompie niż się socjalizować, i ogólnie rzadko gdzieś wychodzi. Na tej uczelni poznał taką Mariolę, co to też do takich cichych myszek należy. Nie wiem jak do tego doszło, ale w pewnym momencie do czegoś między nimi doszło i zostali parą. Nikt nie mógł w to uwierzyć, no ale nie ważne w sumie. No i wyobraźcie sobie, po miesiącu gościu przychodzi do mnie się wyżalić, że już nie może z tą Mariolką wytrzymać. Że to taka z tych co "cicha woda" a w rzeczywistości ciągle jest napalona i chce #seksy, a on przez to nie ma czasu żeby grać w tego swojego #csgo czy tam #lol i musi ten związek zakończyć. No i prosi o radę, jak to zrobić żeby jej się aż tak przykro nie zrobiło etc. bo w sumie to ją nawet polubił. W sumie to studiuje informatykę, to myślał o wysłaniu maila albo smsa xDDD No to mówię mu że to zły pomysł, #lippaa i żeby nie robił z siebie takiego lamusa. Podpowiedziałem mu żeby zaprosił ją na jakąś kolację i spróbował wytłumaczyć jaki jest problem i że laska może zrozumie. Chłopak się podpalił, zaprosił ją na tą kolację, i postanowił że kupi jej jakieś kwiaty na pocieszenie. Pobiegł do pobliskiej kwiaciarni i mówi babce że potrzebuje kwiaty. 

- Jakie kwiaty Pan potrzebuje?
- A na pożegnanie...

I wiecie #!$%@? co? Kwiaciarka sprzedała mu wieniec ze wstążką z napisem "ostatnie pożegnanie", a ten debil dumny i zadowolony z siebie dał ten wieniec tej lasce co chciał ją zostawić na tej kolacji xDDDD Typiara oczywiście uciekła z płaczem. Podobno chce wystąpić o sądowy zakaz zbliżania się xDDDD Teraz kolo pisze do mnie i pyta się co zrobił źle, a ja wycieram monitor bo jak przeczytałem co #!$%@?ł to cały oplułem, a w szafce mam chipsy i batony xDDDDDDD
  • 12