Wpis z mikrobloga

Mirki mam problem z #pracbaza i nie wiem co robic. Otoz znajomy załatwił mi robote w duzej firmie, szukali nagle pracownikow, a mi pasowalo bo chce sie ksztalcic a w poprzedniej duzy hajs ale brak czasu. Wzialem nż w poprzedniej robocie zeby przyjsc na rozmowe, wszystko ok, mam przyjsc jak skoncze umowe z poprzednia firma. Przyszedlem po kilku dniach, od razu zaczalem prace tak jak bylo umawiane na rozmowie, czekam na umowe, a tu nagle dzis mi mowia ze moja wina ze sie nie przypominalem i ze nie maja dla mnie z miejsca. HRownik zwala na mnie cala wine, bo on zapomnial, zreszta mi klamie w zywe oczy ze byl na urlopie. Pracownicy slyszeli rozmowe kwalifikacyjna. Zaproponowali mi kolo ratunkowe - prace w innym "dziale" za gorsze warunki.
Powiedzieli mi ze za to co wypracowalem nie zaplaca bo nie zatrudniaja na czarno zreszta i tak by nie mieli z czego
Zastanawiam sie jak to rozegrac, wiec jak dacie jakies propozycje mirki to zapraszam.
#kiciochpyta #praca #pytanie
  • 13
@Dzieban:
@Piottix: Mialem wielka ochote, bo zwala na mnie cala wine, ale jestem bardzo spokojnym czlowiekiem.
Jeszcze mi mowi ze umowa ustna to nie umowa.
Ok. Zgodze sie z tym ale sam mowil ze to troche potrwa i zapewnial ze ma dla mnie miejsce, teraz sie cos w firmie pozmienialo i niby nie zatrudniaja xD
Teraz zostalem bez pracy, z opcji zastepczej nie wiem czy korzystac.
@Dzieban: No wlasnie z tego co wiem to nikt, szefostwo sie rozmyslilo i jednak wola nie zatrudniac, a jeszcze jak ja mialem rozmowe to mowili pracownikom ze jak znaja kogos zdolnego to niech zapraszaja bo wakaty wolne.

Jeszcze mi powiedzieli ze nie zaplaca za wykonana prace bo bez umowy i w sumie nielegalnie wkroczylem na teren firmy xDD
@taktoto: Wiesz, z doswiadczenia po prostu mialem to gdzies bo wiem ze to obowiazek pracodawcy a czasem im sie schodzi.
Ogolnie to nie lubie przestojow w pracy dlatego od razu zaczalem.

Z drugiej strony chetnie im bym namieszalza to co zrobili a szczegolnie za klamstwa, ale nie chce wspolpracownikom mieszsc, bo sa spoko a pewnie by oberwali mimo ze nie zawinili
@ButtHurtAlert: po pierwsze na jakimś go worku trzeba odpowiedni zapis zrobić zeby inni potencjalni pracownicy nie obudzili się z ręka w nocniku zmieniając prace dla nich...... ogólnie ja już w takiej firmie nie czułbym się komfortowo .....
Jeszcze mi mowi ze umowa ustna to nie umowa.

Ok. Zgodze sie z tym ale sam mowil ze to troche potrwa i zapewnial ze ma dla mnie miejsce, teraz sie cos w firmie pozmienialo i niby nie zatrudniaja xD


@ButtHurtAlert: Nie rezygnuje się z obecnej pracy na podstawie samej tylko obietnicy ustnej z innej firmy. Trzeba było cisnąć o umowę zanim się zwolniłeś. Teraz to już pewnie po zawodach - wiedzą,
@ButtHurtAlert: W takim razie życzę powodzenia. Wiem, jak to jest chodzić do pracy, której się nie lubi ;) Sam zmieniłem na taką, w której zarabiam może i mniej, ale dni mijają znacznie przyjemniej i są lepsze perspektywy rozwoju.