dobre na wekend ale azylboners szybko by sie zmienil w paranojaboners , wiezienieboners, klaustrofobiaboners. Moja kuzynka hurr durr oznajmila dwa lata temu ze ma dosc cywilizacji i meczacych ludzi. wyjezdza na pacyfik na jakas niewielka wyspe. Wrocila po pol roku (miala tam zostac i sie osiedlic). Wilgoc , ciagle braki pradu, huragany i juz sie skonczylo kozakowanie
Na apokalipsę zombie jest ok ale do normalnego mieszkania klęska. Nudy straszne, nie ma sąsiada z wiertarką udarową, nikt nie myje passata pod blokiem w deszczu. To nie dla mnie.
@Zdejm_Kapelusz: Byłem na takiej wyspie przez tydzien, po dwoch dniach nie bylo co robic (dwa dni lezalem na plazy szczesliwy i plawilem sie w azylu). Nigdy wiecej.
@Zdejm_Kapelusz: byłem w tym roku, świetny archipelag. dość fajnie zbalansowany względem opcji dla $ oraz dla $$$ wyspy prócz leżakowania i pływania z delfinami nie ma za wiele do zaoferowania, wyspy dla nowożeńców oraz tych którzy są zmęczeni życiem i pragną leżeć i nic nie robić.
Pogoda bywa kapryśna tam. We wrześniu na 12 dni pobytu 2 dni całkowicie deszczowe i temp w okolicach 28oC więc bez patelni.
#earthporn #azylboners
Aż tu nagle tsunami.
Oj tam maruda :) Wyspa cudna, ale jakbym miał wybierać, to wziąłbym jakąś z chociaż kilkudziesięciometrowym wzniesieniem :P
Byle by był Internet ;)
@cumulus: https://en.wikipedia.org/wiki/Ball%27s_Pyramid
@cumulus: coś jak to? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
(ten biały punkt to domek)
Pogoda bywa kapryśna tam. We wrześniu na 12 dni pobytu 2 dni całkowicie deszczowe i temp w okolicach 28oC więc bez patelni.