Wpis z mikrobloga

Ponieważ polskie media nie informują o reakcjach na Białorusi wobec polsko białoruskiego skandalu z pomnikiem Kościuszki w Szwajcarii, więc zrobię to ja.
Od razu mówię, że tekst długi i nie dla tych co przeczytają urywek i powiedzą, że szkaluję bratni naród. Raczej dla ponadprzecietnie zainteresowanych kwestiami wschodnimi w tym rzeczami o jakich u nas w mediach sie mało mówi.

Chodzi o pomnik ufundowany przez białoruską emigrację, który miał staną w miejscu śmierci Kościuszki z napisem, że ten jest synem Białorusi. Miało to zostać zablokowane przez szantaż polskiego ambasadora wobec mera szwajcarskiego miasta i wywołało mocne oburzenie wśród części Białorusinów. WIęcej o tym tu kilkaj.
Jeżeli jesteś jedną z osób, która łyka i wykopuje z płomieniem fejki o tym, że Białorusini chcą budować z Polską konfederację w ramach nowej Rzeczpospolitej (2,5 tysiąca pelikanów to wykopało) to lepiej nie czytaj tego, bo srodze się zawiedziesz spojrzeniem na Polskę części środowiska gloryfikującego Wielkie Księstwo Litewskie czy husarię i krytycznie patrzącego na ZSRR i Rosję. Zawiedziesz się, bo Polska zarówno ta sprzed kilkuset lat jak i obecna jest zrównywana z imperialną Rosją.
Od razu mówię, że ja tych pogladów nie chcę utożsamiać z Białorusinami - jednak fakt, że nawet środowiska niechętne Rosji klasyfikują Polaków w sposób dosyć podobny do komunistycznego hasła "polskie pany" powinien zastanowić tych wierzących, że oni na temat wspólnej historii myślą to co my i to nawet wtedy gdy organizują tam rekonstrukcje z husarią i automatycznie chcą odnowienia konfederacji z Polską.
Przegladając patriotyczne profile białoruskie odniosłem wrażenie, że oni żyją wspomnieniami Wielkiego Ksiestwa Litewskiego a Rzeczpospolita Obojga Narodów to już mniej popularny okres. Czasem nawet wspominany negatywnie jako utrata państowości i polonizacja.

Nasza Niwa - najwiekszy chyba tytuł uznawany za opozycyjny wobec Łukaszenki. Ma takie narodowo patriotyczne zacięcie. Wydawany po białorusku co już jest manifestem narodowym w zrusyfikowanej Białorusi.
Tekst Stasia Karpowa - białoruskiego publicysty krytycznego wobec Łukaszenki występującego niekiedy w telewizji Biełsat.

"Dla Polaków i Rosjan my nigdy nie byliśmy narodem. Narodem nie jesteśmy dla nich i teraz.

My - mieszkańcy terytorium, i, odpowiednio, w zależności od czasu i stopnia swego rozwoju, starali się rozprzestrzeniać na "ludność" tę matrycę zachowań, na jaką NIEnaród zasługuje.

Co nam zaproponowali?

Najpierw.

Polska — wolności i status ''niedopolaków''.

Rosja — pańszczyznę i status ''niedorosjan''.

Potem.

Rosjanie — egzekucje i status ludzi sowieckich.

Polska — sądzenie i ten sam status ''niedopolaków''.

Teraz.

Rosja — marionetkowa autonomia i status "też Rosjan".

Polska — status strefy buforowej i mieszaniny ''niedopolskich'' z ''taksamoruskimi''.


Ponieważ Polacy historycznie byli lepiej rozwinięci — to i polskie imperium , w stosunku do rosyjskiego, była dla nas imperium "light".

W zasadzie, i do tej pory tendencja i proporcje nie zmieniają się.

I Rosja, i Polska nie wierzą ani w białoruską naród, ale zdają sobie sprawę, że ktoś musi mówić w imieniu ludności — więc, odpowiednio, uznają białoruskim państwo.

(...)

Nie nastawiaj się na Polskę. Nie nastawiaj się na Rosję. Za uszanowanie ojczystego słowa — nie uszanują nas bracia-narody.

Doceniają tylko tych, których nie lubią. Przynajmniej w naszej części Europy.

Jeśli cię kochają — to znaczy, że jesteś po prostu ludność i wkrótce ci przyślą pomoc humanitarną.''

źródło po białorusku

A teraz co popularniejsze komentarze pod tekstem tym i innym o sprawie pomnika:

''W pełni się zgadzam. Polacy = Moskowici. Co robili jedni, to samo robili i drudzy na naszej ziemi.''
''I Rosjanie i Polacy stawiają swoje narody ponad inne (np. Białorusinów lub Ukraińców)''
''Litwa w Rzeczypospolitej była strefą buforowej dla Polaków w całej swojej historii i, po Unii. Kosztem Litwy Polacy bogacili się i Litwą zakrywali, zachowując swoje bogactwa i dziedzictwa kultury. W tym nie ma nic nowego , że i dziś w Polsce postrzegają Białoruś jako strefę buforową i jak źródło, gdzie można by przy dogodnej okazji wyrwać coś- zająć coś co źle leży, tak wspólną historię jak i jej bohaterów. Taki stosunek do Białorusi nawet na poziomie zwykłych ludzi(osobiście słyszałem nie raz i nie dwa przy kontaktach), czego innego można się spodziewać po ich władz ?''

[drugi artykuł po białorusku](https://nn.by/?c=ar&i=198754⟨=ru#startcomments)

''Mówiłem i nie przestanę mówić, Polska i Rosja to prawie to samo dla nas. I kropka. Imperia z obydwu stron!''
''Niech Polacy zabiorą swoje pieniądze wraz z szyldem. I zabrać potrzebne im Biełsat - dość patrzeć na nieszczęśliwych analizujacych "podłą" i "światową tragedię" - 39 rok, "haniebna " parada" komunistów z nazistami w Brześciu. Niech opowiedzą, jak wozili Göringa w puszczy białowieskiej na polowanie.''

''Polacy swoim egocentryzmem w rzeczywistości zniszczył wyzwoleńczy ruch na Białorusi 1863-1864 roku, bo bali się wzmocnienia Litwy i jej samodzielności. W niczym nie są lepsi od naszych wschodnich sąsiadów. Warci siebie. O Kresach wszyscy marzą. ''
''Znowu polski szowinizm i brak szacunku do Białorusinów. Nie można tego tolerować.''
''Panowie po raz kolejny wskazali miejsce swoim chłopom w WKL, a wy dalej biegajcie, kłaniajcie się przed nimi i otrzymujcie chłopskie karty polaka.''
''ambicje Rosji i Polski stanowią poważne zagrożenie dla białoruskiego państwa, ponieważ jest prowadzona bardzo poważna praca w opolonizowaniu z jednej strony, i rusyfikacji, z drugiej strony mózgów Białorusinów. Ale jeśli Rosjanie i Polacy podpiszą cały nowy pakt Mołotow-Ribbentrop", to Białoruś rozerwą na kawałki pod cichą radość bezzębnych Europy.''
"Podły postępek sąsiadów".
''A u nas w kościołach zachodniej części Białorusi, wszystko pod polską dudkę, i w Mińsku w niedzielę w centralnych kościołach kilka mszy po polsku rano i po południu, a Polacy w odpowiedzi na to jak teraz, i odnoszą się jak nie do ludzi. Rzucajcie im te zakupy w nich, niech się dławią. Niech polscy księża jadą do domu. Kiedy wreszcie zostanie rozwiązany ten problem? Nic nie robi się z piątą kolumną w naszym kraju. Swoje kościoły niech obsługują u siebie w domu. Piszcie odwołania się do Watykanu o zmiany na grodzieńszczyźnie.''

Jest też trzeci odmienny tekst bedacy polemika z tym nr zrównującym Polske z Rosją.
Napisał go redaktor naczelny Naszej Niwy Andriej Dynko. [klik](https://nn.by/?c=ar&i=198834⟨=ru)
Poprzedni teskt nazywa głupota i niesprawiedliwa ocena Polski, która od 27 lat realizuje niezmiennie dokrytne Giedrojcia i wspiera białoruską państwowośc wyrzekając się roszczeń wobec sąsiadów. Polska przeznacza znaczne środki w podtrzymywanie białoruskiej świadomości narodowej, a jedyna telewizja po białorusku powstaje za polskie pieniądze.
Przypadek z pomnikiem Kościuszki — to wyjątek, a nie reguła, nie wiem, może związany lub nie z przemianami politycznymi w Polsce.''
Czyli nawet ten broniący Polski uważa, że w sprawie pomnika Kościuszki polska strona źle się zachowała.
Jego obrona Polski nie spotkała sie z dobrym przyjeciem. W komentarzach nazywany jest ironicznie przedstawicielem polskiego rzadu i''najgłupszą rzeczą, jaką może zrobić Białorusin - to w ten sposób bronić Polaków''.
Polska zaś wg popularnych komentarzy nie zrezygnowałą z Kresów i ciagle uważa , że utraciła je niesprawiedliwie i nadal o nich myśli. Przywoływany jest tu przykład Ostrej Bramy na projekcie paszportu - wypokowi zwolennicy tego pomysłu - zdziwieni?

#bialorus #neuropa #4konserwy #geopolityka
  • 34
@szurszur: Śmieszy mnie jak z jednej strony narzekają na "polonizacje", a z drugiej strony ich bohaterem ma być człowiek, którego rodzina była spolonizowana od XVI wieku i co do którego nie ma żadnych wątpliwości z jaką kulturą i państwem się identyfikował. Słaby to "syn Białorusi". To może Trajan - wybitny Hiszpan? A jeszcze taka refleksja co Polsce przyniosła ta cała doktryna Giedroycia, jak widać kompletne bankructwo polityki wschodniej.

@szczebrzeszyn09: Tak,
ciekawe że zrównują polonizację z rusyfikacją w obecnych czasach.


@dertom: Mnie to dziwiło odkad wszedłem w białoruskie internety, bo takie poglady widziałem wiele razy od lat na patriotycznych portalach. Oni parę lat temu wspominali o tym może nawet częsciej niż Ukraińcy, którzy zaczeli o takich rzeczach pisać dopiero po uchwale o Wołyniu. Też polonizacje nazywali ludobójstwem białoruskiego narodu.

Śmieszy mnie jak z jednej strony narzekają na "polonizacje", a z drugiej strony
Mnie to dziwiło odkad wszedłem w białoruskie internety, bo takie poglady widziałem wiele razy od lat na patriotycznych portalach. Oni parę lat temu wspominali o tym może nawet częsciej niż Ukraińcy, którzy zaczeli o takich rzeczach pisać dopiero po uchwale o Wołyniu. Też polonizacje nazywali ludobójstwem białoruskiego narodu.


@szurszur: Częściowo to naturalne (podziękujmy II RP - co były w I RP i jak się elity WKL polonizowały, to było dawno), częściowo
Co było? Nie insynuuj, że w I RP była jakaś przymusowa polonizacja.


@Justycjariusz: Sens mojej wypowiedzi jest wręcz przeciwny. Oczywiście, że nie było żadnej przymusowej polonizacji, przecież ruski był językiem urzędowym WKL (w większym stopniu niż polski Korony, bo u nas się po łacinie pisało). Próbowałby ktoś polonizować siła Ostrogskich, Sapiehów, Radziwiłów czy Wiśniowieckich! Tylko że to, co jest dobre w historii bardzo łatwo jest przykrywane przez to, co jest złe.
@Andreth: No dla mnie jednak sens był taki, że zrównałaś II i I RP, z tym, że "I RP była dawno więc już nie pamiętają", ale dobra, skoro sens miał być według twojego zamiaru inny to się zgadzamy. Co do II RP to też trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy było źle, a kiedy dobrze bo polityka była bardzo niespójna, inaczej traktowano różne narodowości i nawet w różnych województwach były różne podejścia.

Taka
Taka dygresja właśnie w temacie narodowości narodowych w II RP, ostatnio czytałem książkę Timothyego Snydera na temat eksperymentu wołyńskiego, raczej lewicujący autor więc nie zarzucisz mu braku obiektywizmu.


@Justycjariusz: Po kolei.

1. Znam sporo lewicowców zupełnie nieobiektywnych.

2. Nic w tekstach Snydera nie świadczy moim zdaniem o sympatiach lewicowych, skad ci się to wzięło?

3. Snyder jest strasznym polonofilem. Co jest fajne, nie powiem, ale właśnie rodzi pewne zapytania co do
2. Nic w tekstach Snydera nie świadczy moim zdaniem o sympatiach lewicowych, skad ci się to wzięło?


@Andreth: Często płakał w wyborczej ostatnimi czasy, udzielając opozycji politycznego wsparcia.

Poza tym nawet widać w książce tą jego naiwność/miłość do liberalizmu za wszelką ceną tj. sam doszedł do wniosku, że liberalny eksperyment wołyński był błędem, ale czort z tym, wyższe wartości i Józewski i tak bohater.

Nie wiem, czy rzeź wołyńska była do
@Justycjariusz: Z tezą, że to liberalna polityka na Wołyniu doprowadziła do Rzezi Wołyńskiej spotkałem się już kilka razy jednak bardziej skłaniam się do zdania choćby Grzegorza Motyki, że ten konflikt tlił się od okresu I wojny światowej, w końcu i Strzelcy Siczowi dokonywali zbrodni na Polakach, później ukraiński terroryzm w okresie międzywojennym i wreszcie apogeum w 1939 i później.
@AndrusZgc: Oczywiście masz rację z tym, że tam ciągle coś się działo, chociaż spójrz, możliwe, że gdyby nie eksperyment wołyński to to konflikt zamiast tlić się przez całe międzywojnie wybuchłby w trakcie dwudziestolecia i państwo mogłoby zareagować. Trudno teraz powiedzieć w sumie, co byłoby najwłaściwszym postępowaniem.
@Justycjariusz: Akurat mam podobne zdanie do Ciebie, że gdyby nie ten eksperyment to albo doszłoby do większej asymilacji ludności ukraińskiej lub większa liczba miałaby świadomość "rusińską" no i można byłoby zapobiec rozprzestrzenianiu się ukraińskich idei narodowych.

Lepsza była jedna wizja dajmy na to stawiająca na zupełną asymilację niż tak jak pisałeś wyżej która wywoływała tylko większe napięcia. Trochę prawdziwość tej tezy potwierdzają Ukraińcy w ZSRR którzy mocno się sowietyzowali.
Często płakał w wyborczej ostatnimi czasy, udzielając opozycji politycznego wsparcia.


@Justycjariusz: To nie świadczy o lewicowości, tylko o sympatii do rządów prawa i niechęci do autorytaryzmu i ksenofobii. Chyba że dla ciebie 'lewicowy' jest już Monteskiusz i Spinoza. I nie ma to nic wspólnego z poparciem dla tej czy innej partii. Ale nie śmiećmy bieżącą polityką krajową w wątku historycznym.

wyższe wartości


Wyższe wartości są ważne. Długofalowo najważniejsze. I długofalowo na
@Andreth: Ta, napisałaś co chciałaś i teraz "nie śmiecimy". To było od razu dać sobie na wstrzymanie.

To nie świadczy o lewicowości, tylko o sympatii do rządów prawa i niechęci do autorytaryzmu i ksenofobii.


Pytanie, czemu nie protestował też za rządów PO? Nie miał czasu może, jak profesor Zoll?

Wyższe wartości są ważne. Długofalowo najważniejsze.


Najważniejsi są ludzie, nie da się usprawiedliwiać rozwiązań, które potencjalnie doprowadziły do śmierci dziesiątków, tym, że
39 rok, "haniebna " parada" komunistów z nazistami w Brześciu. Niech opowiedzą, jak wozili Göringa w puszczy białowieskiej na polowanie.''


@szurszur: ?

Albo nie rozumiem, albo Białorusini naprawdę postrzegają Polaków jako tych, co gościli u siebie Niemców i wozili Goringa na polowanie? xD To znaczy ja rozumiem, że pewnie 17 września nie istnieje w krajach byłego ZSRR, że to Polska i Niemcy pewnie tak naprawdę chcieli napaść na Sowietów.. ale no
@szurszur: Trzeba mieć na uwadze że w przypadku takich tekstów w komentarzach uruchamiają się zapewne również ludzie którzy sprzyjają ruskiemu mirowi, albo stoją w rozkroku. Czasami widać to na YT, gdzie jasno można po polubionych klipach określić jakie sympatie ma autor konkretnych wypowiedzi.
Ja zawsze pomysły federacyjne czy "odzyskiwanie" Kresów traktowałem jako mrzonki i to niebezpieczne, bo nie potrzebujemy pod zarząd, biednych, niedofinansowanych terenów z milionami biednych, odmiennych etnicznie ludźmi, akurat