Wpis z mikrobloga

Jestem w #uk (Londyn) od 2 miesięcy i pracuje od miesiąca jako programista i powiem wam, że to była najlepsza decyzja, żałuję, że nie wyjechałem wcześniej.
Moja historia jest taka, że od totalnego zera zacząłem naukę programowania i mając 2 lata doświadczenia zarabiałem 6,5k netto w Wawce. Po skończeniu studiów od razu #!$%@?łem i wyjechałem do Lądka i mam 2450 netto funtów miesięcznie co nie jest dużą kwotą jaką celowałem. Duża jest konkurencja + moje doświadczenie nabyte w PL słabiej wyglądały niż od jakiegoś typka co pracował już w Anglii. Mój angielski też nie najlepszy, ale rozumiem wszystkich i jakoś mogę się dogadać.
Oszczędzam tak 1000-1500 funtów miesięcznie ( to ostatnie jak będę cebulakował ).
Podoba mi się jak tu wszystko jest tanie jak się zarabia w funtach, na wszystko mnie stać, częste wychodzenie do restauracji i ogólnie na miasto.
Dopiero w Londynie poczułem się jak ryba w wodzie ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

#londyn #emigracja
  • 42
Podoba mi się jak tu wszystko jest tanie jak się zarabia w funtach, na wszystko mnie stać, częste wychodzenie do restauracji i ogólnie na miasto.


@programista_w_uk: Nikt Ci nie bronil wychodzic na miasto w Wawie. Przy 6,5k miesiecznie mogles jesc codziennie na miescie.
To ze Ci sie podoba nie wynika z tego jaki Londyn jest super, tylko pewnie nigdy nie korzystales z zycia w Wawie.

To jest jeden z absurdów, który
@programista_w_uk: Po prostu nie rozumiem tego argumentu "częste wychodzenie do restauracji i ogólnie na miasto". Jesli tego nie robiles, to nie dlatego ze nie mogles tylko... nie wiem dlaczego.

W Wawie jest masa knajp z zarciem na poziomie swiatowym i przystepnych cenach.
więcej zarabiam dlatego życie jest lepsze,


@programista_w_uk: Pod jakim wzgledem? Co jest lepsze?
Sam zylem w Londynie i poza faktem ze wiecej jestes w stanie oszczedzic jesli rozsadnie wydajesz to nie wiem co tam jest lepsze.

Uwazam, ze generalnie zycie w Londynie moze byc lepsze i ciekawsze niz w Wawie, ale prosze Cie.. nie za 2,5k funtów netto...
@Dentka7

LONDYN:

1. Ludzie sa uprzejmi, usmiechnieci
2. Niski poziom cwaniactwa
3. Malo badz prawie wcale chcacych Cie #!$%@? na czymkolwiek
4. Swietna sila nabywcza zarobkow

Niedawno bylem w Polsce i to co wyzej napisalem to tylko kilka spostrzezen z porownywania.

Moglbym dodac, ze w Polsce sa swietne krajobrazy, przeterminowane jedzenie w sklepach i chamstwo na drogach, ale tego ten wpis nie dotyczy :)

Podobnie jak nie dotyczy perspektyw i mozliwosci gdy
@benzdriver: Pozwól, że się ustosunkuję.

1. Ludzie sa uprzejmi, usmiechnieci


Obsługa klienta tak, bo chyba nie powiesz mi ze smutni ludzie jadacy zatłoczonym metrem z City o 18 są usmiechnieci.

2. Niski poziom cwaniactwa

3. Malo badz prawie wcale chcacych Cie #!$%@? na czymkolwiek


Na czym Cie #!$%@? w Warszawie?

4. Swietna sila nabywcza zarobkow


Jesli mówimy o cenach w supermarketach to tak, ceny sa niskie w stosunku do zarobkow, natomiast