Wpis z mikrobloga

@Ritycho: Ciężka sprawa, taki z prawdziwa brodą i fajnym głosem to już koszt przekraczający moje możliwości. Zazwyczaj ja sie przebierałem, ale jak juz ryzyko rozpoznania się zwiekszało to raz wynająłem Mikołaja. No i troche niedbale podszedł do sprawy, bo borda mu się odklejała, głosu nie zmienił, jakos tak nic nie wypytywał, tylko rozdał te prezenty, pare standartowych tekstów i koniec. W ostatnim roku jeszcze przywróciłem wiare w Mikołaja tym filmikiem: https://www.listymikolaja.pl/
@the_michael: ja kiedyś na lekcji pisałem list do świetego Mikołaja i wymienialiśmy w nim z kolegami najnowsze nowinki technologiczne warte tysiące XD
Potem mame jak wróciła z wywiadówki powiedziała ze jestem zle wychowany bo inne dzieci prosiły o zeszyty i ołówki XD
A ja już wtedy wiedziałem ze to rodzice kupuja prezenty
Był niezły przypał
@Mike_Vining: Nie :) On wtedy chciał malować High Elves. To jest z tego systemu bitewnego Lord of the rings. Wogóle, to małe wyjaśnienie, to jest list z zeszłego roku. Pomalował tą grupkę w try miga. Teraz czeka, żeby z nim troche pograć i potłumaczyć zasady, ale czasu brakuje i tak to przekładamy już któryś miesiąc. W te święta obiecuję sobie, że się zorganizuję i trochę jednak pogramy.
@magrusia: Nie no nie było az tak źle. Graliśmy ze 2 razy, ale tez nie moge powiedzieć, że sie nasycił. Zdecydowania za mało spędzam z nim czasu w formie relaksu, ale staram sie poprawić ten stan rzeczy, ostatnio nawet sie troche udaje ;)