Aktywne Wpisy
Sztaba +306
#famemma wysyłam linki plusującym na gale fame mma 20
mango +209
Kiedyś to były czasy…
#gimbynieznajo #kiedystobylo #nostalgia #ikarus #motoryzacja #komunikacjamiejska
#gimbynieznajo #kiedystobylo #nostalgia #ikarus #motoryzacja #komunikacjamiejska
Tesciowa umarla wlasciwie niewiadomo na co, pojechala z kaszlem, przepisywano z oddzialu do oddzialu, w koncu umarla 'bo to juz jej czas byl', 76 lat, pracowala do 71...Czas poswiecony rodzinie przez lekarzy i ordynatora przez okres 3 miesiecy moze razem uzbiera sie te 15 minut, obsluga pielegniarska w 80% spadla na barki rodziny, traktowanie z góry, nieprzyjemne komentarze, poczucie ze jestesmy intruzami w szpitalu a wszelkie prosby o rade/pomoc traktowane jak atak...Tak bylo w Przemyslu. Polska B sobie mysle...
Mame operowana w meganowoczesnym budynku Akademii Medycznej w Gdansku, wszystko jak na filmach wiec bylem pelen optymizmu.Niepotrzebnie. Siostra ktora przyjmowala nas na oddzial wydarla gebe na moja mame bo byla zdezorientowana (z tetniakiem to nie takie dziwne) i nie znala procedur. Po operacji ktora wedlug nich sie udala, siostra powiedziala nam, ze najlepiej abysmy to co mozemy zrobic sami to robili i w ten sposob wyreczyli obsluge. Znow...niezbyt przyjemne spojrzenia kiedy tam przychodzilem, czulem sie jak intruz ktory przeszkadza im w pracy. Bardzo duzo czasu spedzilem w poczekalni obserwujac mimochodem prace troche od kuchni tego oddzialu. Atmosfera wsrod pielegniarek, lekarzy bardzo luzna, stosunek do pacjentow i rodziny jak za PRL. Znaczna czesc czasu pielegniarki spedzaly na ploteczkach w recepcji, 3-4 w tym samym czasie, do lekarza dyzurnego nigdy nie udalo mi sie dostac. Profesor wykonujacy operacje dal mi cale 15 sekund patrzac gdzies za mnie, powiedzial, ze operacja sie udala...
No wlasnie tak sobie. Od razu dalo sie zauwazyc, ze mama jest inna, kompletnie stracila pamiec krotkotrwala, ma halucynacje, stracila empatie, zafiksowala sie na pewnych komentach swojego zycia I w nich trwa, do nich wraca. Byla mega zdrowa kobieta z tetniakiem, teraz jest czlowiekiem wymagajacym 24h dozoru i opieki...
Gdy zglaszalem moje watpkiwosci to zbywano mnie tekstami typu 'to minie, to normalne', w koncu przy wypisie pani psycholog stwierdzila ze jednak tak moze zostac, albo i nie...
Kiedy przychodzilem mama najczesciej byla przywiazana do lozka, bo 'pacjentka klopotliwa', znow mi mowiono, ze ja powinienem jej pomagac uczyc sie chodzic a nie z nia rozmawiac. No to trzeba bylo pytac je o pomoc w odpinaniu gadzetow...wielkie westchnienia i łaska.
Raz gdy przyszedlem to zauwazylem, ze mama ma pieluszke na twarzy, a tam gdzie powinna ja miec to nie ma. Trzy pielegniarki w recepcji, pytam ocb, 'no ma pieluszke' -'ale na twarzy', 'no my sie nie rozdwoimy'...
Przy wypisie musialem ganiac za lekarzem i prosic aby zapisal mamie lek przeciwboliwy, bo miala potworne bole glowy (-typowa sprawa). Zapisal ketonal i odchodzi...Podpowiadam, ze to przeciez dla zoladka niezbyt ok. - A slusznie! Prosze to jeszcze oslonowo...
Nie bede wspominal ze ciagle musialem przypominac o pustych kroplowkach itp., najbardziej ludzkie byly tam siostry zakonne i sprzataczki.
Glodujacy lekarze i obsluga maja jedzenie z restauracji na dole. Mega pyszne, tanie i duzy wybor. Jedzenie szpitalne...szkoda strzepic ryja.
Nawet na sciaganiu szwow kiedy mama spadala mi z krzesla zwijajac sie z bolu w poczekalni, mnie pogoniono najpierw po kilku pietrach w ramach papierkologii a na zabiegowym siostra cos jak z Lotu nad Kukulczym Gniazdem. Tak ciepla i serdeczna. Gdy zwrocilem jej uwage, ze nie zdjela wszystkich szwoow, rzucila narzedziami, zacisnela zeby i dokonczyla robote.
Takie to moje doswiadczenia tak po łebkach. Trzeba miec dobre nerwy i zdrowie aby chorowac w NFZ
#sluzbazdrowia #gdansk #przemysl #lekarz
@ethics każdy człowiek ma inne podejście do pacjenta i w każdym szpitalu może być inaczej, nie mniej jednak wydzieranie mordy na bliskich, bo gubią się w tej #!$%@? papierologii i chcą, żeby pacjent miał zapewnioną opiekę jest karygodne. To że mają #!$%@?, to nie wina pacjentów, a NFZ. Pacjent nie po to odprowadza składki całe życie, żeby być źle traktowany. Płaci, więc wymaga. Autor ma uzasadnione pretensje, sam też się osobiście
1. Pielęgniarki to nie siostry. Zapamietaj to sobie raz na zawsze.
2. A mama byla w pasach bo jesli by spadła wyrwala sobie wklucie cewnik, lub uciekla to odpowiedzislnosc za to biorą pielegniarki i lekarze, i prokurator na karku , nawet nie wyobrazasz sobie jak zachowuja się niektórzy pacjenci :)
Każdy medal ma dwie strony.
2) nie mozna z tych lozek spasc, maja ograniczenia z obu stron, nie bylaby w stanie uciec nie tylko dlatego ze oddzial jest dobrze zabezpieczony ale tez dlatego ze nie mogla chodzic, jej polowa ciala byla bezwladna
Na operacje zaprowadzali inni pielegniarze i tam ja tez ci przygotowywali,
2. Te ograniczenia w postaci barierek? ??? - nie rozsmieszaj mnie, pacjent z amputowana noga potrafil wyjsc z lozka, oddzial dobrze zabezpieczony czyli co drzwi na klucz i kraty w oknach ? :) pamietaj ze wielu starszych chorych ma np zmiany miszdzycowe, albo np po udarach czesto nie zachowuja sie racjonalnie,
3. Odlezyny opisuja w
Narzekasz na #!$%@? NFZ i w ten sposób argumentując, że nie przejawiasz empatii wobec postulatów rezydentów i jego doinwestowaniu. Słusznie, #!$%@?ć logikę, tylko PiS.
A czy to ich wina, że robią tak jak mają płacone?
Gdy zaczynaly nauke zawodu nie byly swiadome w co sie pakuja? Ja to oceniam z pozycji odbiorcy, wskaz mi zprofesje w ktorej ludzie uwazaja ze nie powinni zarabiac lepiej. Przedstawiciele sluzby zdrowia nie sa jedynymi ktorzy pracuja ciezko z ta roznica
Nikt tym pielęgniarkom nie zabrania zacząć pracy na magazynie, jak tak im źle. Co to w ogóle za usprawiedliwianie - x może być #!$%@? w swojej robocie, bo ma #!$%@? i w sumie to mało zarabia.
Paradoksalnie to tylko takie działanie może cokolwiek przynieść - duże zwolnienia, to państwo tak czy tak będzie musiało podnieść wypłaty dla lekarzy i pielęgniarek - ale widocznie nie jest aż tak źle, skoro masowych