Wpis z mikrobloga

@felixa: O #!$%@? to tutaj ukrywają się tacy artyści. Nie wpadłaś na pomysł, że to może być ktoś z administracji, sąsiad z dołu, którego właśnie zalewasz wodą lub choćby znajomy z niespodzianką?!
  • Odpowiedz
via Android
  • 73
@hematemesis ja raz wyjątkowo otworzyłam to się okazało ze to gość który podszywal się pod kogoś z RWE i chciał mi opylic fałszywą, "tańsza" taryfę na prąd, i #!$%@?, znowu nie otwieram nikomu xD
  • Odpowiedz
@felixa: ja kiedyś tak ingorowałem bo na starym osiedlu łazili z ulotkami albo prosili o kasę. Pewnego dnia jednak to był błąd bo złodziej sprawdzał czy ktoś jest w mieszkaniu. Ja zignorowałem wszystkie dzwonki i złodziej zaczął otwierać zamek wytrychem. Z mordą wyskoczyłem i złodziej uciekł.
  • Odpowiedz
via Android
  • 40
@Sabarolus nie dla mnie takie niespodzianki, ja tam lubię chodzić po domu w luźnych ubraniach (albo bez :P), moi znajomi wiedzą że najpierw muszą uprzedzić :P

Sąsiada bym rozpoznala natarczywym pukaniem które dałoby mi do myślenia. A administracja niech próbuje, nie wiem jakie oni mogliby mieć do mnie sprawy, nie jestem właścicielem mieszkania
  • Odpowiedz
@felixa: Coż ja sobie nie wyobrażam nie sprawdzić kto się do chałupy dobija. Może być tak jak u mnie już dawno temu, że przyszła policja po poprzedniego lokatora. Mialem ryzykować, że wejdą z drzwiami? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 7
@kamisan właśnie ja nie mam wizjera, mieszkanie wynajmuje i są bardzo stare drzwi, instalacja wizjera pewnie by je wykończyła xD
Ale mam za to łańcuch, chociaż nigdy nie otwierałam z nim nikomu drzwi, czułabym się jak przestraszona staruszka :D
  • Odpowiedz
@felixa: ja nie otwieram. Jak ktoś kogo znam to ma zadzwonić i uprzedzić, że będzie lub ewentualnie czeka pod drzwiami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 15
@ethics ja bym siedziała z nożem przy drzwiach i tel z wykreconym do kogoś numerem przy drzwiach :D

Byłam już kilka razy świadkiem sytuacji u kogoś w mieszkaniu, że złodziej chodzi po klatce i szarpie za klamki sprawdzając czy ktoś nie zostawił otwartych drzwi, raz z koleżanką byłyśmy nieźle spanikowane. Moja nauczycielkę tak nawet okradli, bo jeszcze zostawiła wszystkie torebki zaraz przy drzwiach otwartych
  • Odpowiedz