Wpis z mikrobloga

U #rozowypasek w domu nikt nie zamyka drzwi na klucz, nawet na noc, nawet jak wszyscy wychodzą z domu, podobno cała wioska tak robi...
Ode mnie z domu jest takie przyzwyczajenie, że po wejściu do domu zamykamy drzwi na klucz, każdy kto wychodzi dalej niż do skrzynki to zamyka dom na klucz. Jeśli wszyscy opuszczają dom to zamyka się wszystkie okna, co najwyżej na poddaszu można zostawić odszczelnione.
Jak z tym jest u was?
#polska
  • 109
@Aleoledacfaraddadf: Oczywiście, że zamykam i to bez względu na to, czy wychodzę na 5 minut, czy na cały dzień. Jak wyjeżdżam to też okna, ewentualnie jedno uchylone najtrudniej dostępne zostawię, żeby było świeże powietrze jak wrócę. Nie rozumiem jak można postępować inaczej. Po co ryzykować? Co mi daje niezamykanie drzwi? Kojarzy mi się to z zamykaniem oczu i udawaniem, że coś złego zniknie...
@Aleoledacfaraddadf: mój ojciec jest mistrzem ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak idzie do sklepu czy na ogród, a nikogo nie ma w domu to drzwi zamyka i klucz zostawia w tych drzwiach...od zewnątrz oczywiście. A dowód rejestracyjny trzyma w aucie, zamykaniem się nie przejmuje.
@Aleoledacfaraddadf w krajach zachodnich np Skandynawi to zostawiali drzwi otwarte na oścież a holendrzy parkowali na noc swoje rowery na noc pod płotem.
Zmieniło się to wraz ze wzrostem imigrantów w ich krajach. I nie chodzi mi tu o ciapaków, ale o naszych kochanych rodaków :)
@Aleoledacfaraddadf: jakieś kilkanaście lat temu normą było, że nie zamykaliśmy mieszkania w ciągu dnia gdy w nim byliśmy. I raz siedzimy całą rodziną w pokoju, oglądamy tv, a tu drzwi się otwierają, wchodzi jakiś gość, idzie do pokoju, w którym siedzimy i zatrzymuje się na środku. My na niego patrzymy "wtf?" on się zaczyna rozglądać "wtf?", po czym powiedział "o przepraszam, pomyliłem mieszkania" i wyszedł.

Za to do dziadków raz przyszła
@Aleoledacfaraddadf: Na wsi w Polsce Z każdy każdego zna ALE domy są zamykane. Natomiast samochody zostawia się otwarte, w każdej rodzinie jest od jednego do czterech samochodów to po co miałby ktoś kraść? No i nie kradną.

xD złodzieje samochodów zwykle mają swoje auta i nie po te kradną inne samochody żeby nimi jeździć i to po tej samej okolicy.
U mnie wyniosłem to z rodzinnego domu, zawsze zamykam na klucz za sobą drzwi. Odruchowo tak. U mojej żony w rodzinie było tak samo.
Natomiast nie mam centralnego zamka w aucie i nie chce mi się go zamykać. Stoi otwarty cały czas. Latem zdarza mi się nawet zostawić otwarte okno. Na szczęście mam wiatę więc nie na pada do środka, tylko później jakieś owady latają podczas jazdy razem ze mną.
@adibor: