Wpis z mikrobloga

Opowiem wam historię o stereotypach bo aż się #!$%@?łem.

Koleżanka (nazwijmy ją Ania) była u mnie wczoraj w odwiedzinach. Dawno się nie widzieliśmy, a ona w mieście tylko na weekendy jest bo studiuje gdzie indziej. No i gadamy i opowiedziała mi historię jak między innymi ją "miły jak się na początku wydawało" kolega z pracy(powiedzmy Tomek) #!$%@?ł bez mydła.

Ania pracuje w salonie Orange. Z racji dłuższego o dwa miesiące stażu Tomek w zeszłym roku został kierownikiem salonu. Salony są zjednoczone w tzw. dystrykty. Każdy dystrykt okresowo dostaję premię jeśli wyrobi jakieś tam cele sprzedażowe. Wtedy każdy salon dostaje swoje udziały w tej premii. Taki salon oprócz takich konsultantów jaką jest np. Ania i kierownika salonu ma swojego Szefa - albo jakoś podobnie się to nazywa - gdzieś "na górze". Sytuacja wygląda tak, że Szefowa na górze dała wytyczne kierownikom swoich salonów, że w przypadku premii mają je rozdzielić % wg utargu, który każdy wypracuje niezależnie czy jesteś kierownikiem czy konsultantem.

Do sedna. Odkąd Tomek został kierownikiem to nie było żadnych premii dla ich dystryktu. A przynajmniej tak myśleli pracownicy tego salonu aż do zeszłego tygodnia kiedy jeden z pracowników przy wizycie szefowej zapytał ją o to wprost. Co się okazało - ten #!$%@? przez ponad rok zatajał przed konsultantami tego salonu premie, które im przysługiwały... Bo mógł. Miał totalnie #!$%@? na wytyczne z góry i wszystko brał dla siebie. Był do tego stopnia fałszywy, że kłamał wszystkich w żywe oczy.

Ania była tak tym wszystkim #!$%@?, że zaczęła liczyć i wyszło jej, że koleś - nie wspominając innych pracowników - powinien jej przyznać przez ten okres premie na prawie 4k PLN ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oprócz tego Ania opowiadała, że kilka razy wcześniej zdarzało się, że Tomeczek potrafił kraść jej klientów albo nawet fizycznie przepisywać ich na siebie w systemie bo myślał, że ujdzie mu to płazem(za obydwie rzeczy każdy pracownik jest rozliczany więc co miesiąc trzeba wyrobić jakąś tam normę)

A dlaczego na początku napisałem, że to historia o stereotypach?


Kurtyna.

#pracbaza #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #orange #polak
lifapek - Opowiem wam historię o stereotypach bo aż się #!$%@?łem.

Koleżanka (nazw...

źródło: comment_tr2WgXn65DCJehS3nk2sklfxXLWF5NDU.jpg

Pobierz
  • 26