Wpis z mikrobloga

@TheRakQueen: tylko, że to jest właśnie nabór online, pierwszy formularz (przed jakąkolwiek selekcją), większość kandydatów aplikuje "zdalnie", tzn. nie ma ich na miejscu. Dlatego zaczęłam się zastanawiać jaki w tym cel.
@czikiro: w stanach mają obowiązek za każdym razem pytać o płeć, rasę, bycie weteranem i być może coś jeszcze. Zawsze jest wielki paragraf tekstu z wytłumaczeniem dlaczego. Takie przeciwdziałanie segregowaniu ludzi poprzez segregowanie ludzi. W USA walka z dyskryminacją osiąga coraz wyższe poziomy absurdu.